rozwiń zwiń

forum Książki Dyskusje o książkach

„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. Dramat, mem, inspiracja?

LubimyCzytać
utworzył 26.11.2021 o 13:43
Okładka książki Wesele Stanisław Wyspiański
Średnia ocen:
5,9 / 10
16843 ocen
Czytelnicy: 28451 Opinie: 608

Stanisław Wyspiański użył hucznej i szalonej imprezy w Bronowicach jak soczewki skupiającej wady i zalety Polaków. Użył ponad 120 lat temu. Dziś młodzież w szkołach się z „Weselem” męczy. Niektórzy tylko w szkolnych ławach lub na teatralnej widowni przechodzą swój „Damaszek” i potem, nie tyle oślepieni, ile oświeceni, już się od dramatu odczepić nie mogą. Wybrani z niektórych sami biorą się za bary ze spektaklem, próbują go odczytać po nowemu. Jeszcze inni, wybrani z wybranych spośród niektórych piszą o „Weselu”: analizują, habilitują, tłumaczą…

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [8]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
komilo321 28.11.2021 15:02
Czytelnik

Tragedią jest jak bardzo jako społeczeństwo zatraciliśmy ideę czytania. Czytania i rozumienia tekstu. Poprzez natłok szmatławych książek uznawanych za niektórych za literaturę nie umiemy odczytać symbolu, paraboli, hiperboli, już o bardziej wysublimowanych środkach stylistycznych nie mówiąc. Brak zrozumienia "Wesela" nie bierze się z trudności czy złożoności tekstu. Bierze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Remigiusz Koziński 28.11.2021 18:45
Redaktor

Dramaturdzy wciąż wracają, czytają na nowo... Reżyserzy też. Oczywiście luźno się inspirują, niemniej "Wesele" jest wciąż obecne... Więc może nie jest aż tak źle.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
komilo321 29.11.2021 21:30
Czytelnik

Bardziej chodzi mi o funkcjonowanie działa w świadomości społeczeństwa. Dzieła czystego, niezakłóconego twórczą (czy dla mnie- odtwórczą) interpretacją wielokrotnie zniekształcającą przekaz. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Remigiusz Koziński 29.11.2021 21:49
Redaktor

A, czy interpretacja nie świadczy właśnie o tym, że dzieło jest uniwersalne ? W tym wypadku, że przemawia do nas, stale przemawia, może inaczej niż 120 lat temu... Jesteśmy inni, rzeczywistość wokół też, język przeszedł ewolucję... Może interpretację potraktować, jako rodzaj przekładu ? Na współczesność...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Remigiusz Koziński 29.11.2021 21:50
Redaktor

A, czy interpretacja nie świadczy właśnie o tym, że dzieło jest uniwersalne ? W tym wypadku, że przemawia do nas, stale przemawia, może inaczej niż 120 lat temu... Jesteśmy inni, rzeczywistość wokół też, język przeszedł ewolucję... Może interpretację potraktować, jako rodzaj przekładu ? Na współczesność...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
komilo321 04.12.2021 13:44
Czytelnik

Spiszmy protokół niezgodności bo obawiam się, że nie dojedziemy do zgody. Dzieło uniwersalne nie potrzebuje przekładu na współczesność. Z tego właśnie powodu, że jest uniwersalne. Bo odkrywa horyzonty i przekracza barierę czasów sobie współczesnych. "Myśmy wszystko zapomnieli mego dziada piłą rżnęli". Ten tekst nie potrzebuje interpretacji. Był aktualny dla hekatomby...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Remigiusz Koziński 04.12.2021 15:19
Redaktor

Szanuję. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 28.11.2021 10:01
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post