forum Grupy użytkowników Hyde Park
Słuchawki czy Głośniki?
odpowiedzi [21]
@Drina - O tutaj się z Tobą zgadzam, słuchawki pozwalają jakby lepiej poczuć muzykę. Ewentualnie to kwestia tego, że głośniki mam nie najlepsze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKiedy jestem sama w domu wolę słuchać przez głośniki, aby dać odpocząć uszom. Jednak przeważnie wolę słuchawki, ponieważ czuję jakby muzyka wnikała w głąb mojej duszy. Mogę ją poczuć każdym zmysłem, co mnie uspokaja i wycisza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bez dwóch zdań, słuchawki. Dla odmiany radio przez standardowy odbiornik (ale tylko w domu).
A propos słuchawek do 500 PLN, nie zgadzam się. Za dużo niższą kwotę można dobrać bardzo sensowne słuchawki. Akurat pisze o słuchawkach na swoim blogu http://jakiesluchawki.wordpress.com/
Zapraszam
Byłam na Twoim blogu - fajny ;) skąd Ty to wszystko wiesz?
Ja też jestem...
Bez dwóch zdań, słuchawki. Dla odmiany radio przez standardowy odbiornik (ale tylko w domu).
A propos słuchawek do 500 PLN, nie zgadzam się. Za dużo niższą kwotę można dobrać bardzo sensowne słuchawki. Akurat pisze o słuchawkach na swoim blogu http://jakiesluchawki.wordpress.com/
Zapraszam
Na ogół używam głośników. Łatwiej wtedy poszaleć i lepiej się śpiewa (oczywiście obie czynności wykonuje gdy nikogo nie ma w pobliżu ;) ). Słuchawki tylko w komunikacji miejskiej i zazwyczaj na dłuższe samotne wyprawy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zazwyczaj przez głośniki, choć akurat chyba dysponuję lepszymi słuchawkami, niż głośnikami :P
Po dłuższym (kilkugodzinnym) słuchaniu przez słuchawki bolą mnie uszy i/lub głowa, mimo że słucham jak najciszej, dlatego staram się tego unikać. Wprawdzie lepsza jakość i...klimat :), ale mam wrażenie, że psuję sobie słuch :P Dlatego słuchawki tylko w nocy, kiedy wszyscy śpią :)
...
Głośniki. Słuchawki degenerują słuch, dlatego używam ich tylko wtedy, gdy muszę. Oczywiście dobre głośniki są droższe od słuchawek, w dodatku bez dobrego wzmacniacza niewiele dadzą.
W ogóle to słuchawki kojarzą mi się z ogłupieniem. Jak widzę tych ludzi ze słuchawkami w górach, w lesie, na randce, na rowerze... Kretynizm.