forum Grupy użytkowników Fantastyka i okolice
Fantastyka polska czy zagraniczna?
odpowiedzi [49]
Ok,niech będzie.Wolę,te zagraniczną.Czemu,bo daję mi więcej radości.
Polacy,po za kilkoma.Mnie nudzą,albo starają się być na siłę zabawni.
Ja lubię fantastykę zarówno polską i zagraniczną, choć każda z nich ma wady i zalety.
Największe wady:
- W zagranicznej - zalew wampirów, wilkołaków i innych zakochanych stworzeń "nie z tego świata" przez co nie można odróżnić prawdziwej fantastyki od paranormal romance.
- W polskiej - główny bohater jest zazwyczaj zabijaką o złym spojrzeniu miotający wulgaryzmami na...
Baśń
A ja zaopatrzyłam się ostatnio w czytnik i wkroczyłam na nowe, nieznane tereny - czyli w świat e-booków.
Co do autorów, to myślę, że zagraniczni wciąż jeszcze przewyższają rodzimych, choć zdarzają się miłe niespodzianki jak np. Baśń, którą mogę z czystym sumieniem polecić. Szczególnie, że to jest takie przyjemne i zaskakujące fantasy,...
Jak generalnie wolę powieści zagraniczne, tak w przypadku fantastyki akurat stawiam na polskich autorów. Chociaż właściwie jak słyszę "fantastyka zagraniczna", to pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to amerykański shit (czyli typowa masówka), więc jest to mało obiektywne z mojej strony xd Niestety nie mogę się pochwalić znajomością powiedzmy fantasy czeskiego, węgierskiego,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUważam fantastykę zagraniczną za o wiele lepsza od naszej. Dużo bardziej podoba mi się świat opisany w książkach niepolskich. Dlaczego? Jest ciekawszy, pisany z większą fantazją. O ile jednak nie mogę podważać kunsztu Sagi o Wiedźminie, która mnie totalnie urzekła to inne książki polskiej fantastyki nie zachwycają.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa do fantastyki rodzimej podchodziłem i chyba nadal podchodzę ostrożnie, nigdy nie miałem do niej zaufania pomimo, że spotkałem się już z kilkoma rewelacyjnymi autorami. Moim zdaniem zagraniczna literatura ma tą przewagę, że zdąży wyrobić sobie mocną pozycję i zdobyć rozgłos zanim dotrze na nasze półki, więc jest pewniejsza. Jednakże pomiędzy literaturą zagraniczną, a...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Łomatko, a co to znaczy literatura zagraniczna? Rosyjska? Anglosaska? Czeska? Śmieszy mnie rozgraniczanie na literaturę polską i zagraniczną. Rozumiem, że to spuścizna po czasach, kiedy dorwanie czegokolwiek poza polskimi i radzieckimi autorami, ale odniosłam wrażenie, ze za mlodzi jesteście by mieć traumy z tamtego okresu.
Do rzeczy. Ostatnią rzeczą na jaką zwracam uwagę...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Zdecydowanie zagraniczna.
Polska jest najwyżej dobra, bez żadnych rewelacji.
Nie dzielę w ten sposób fantastyki i w ogóle literatury. Polska czy zagraniczna, byle była dobra. :) Z zagraniczną jest jeszcze ten problem, że pośrednikiem między autorem a odbiorcą jest tłumacz, który w skrajnych przypadkach może skutecznie zabić przyjemność z lektury.
Jeśli chodzi o fantastykę polską to dla mnie na absolutnym szczycie jest Lem, a potem długo, długo...