Dlaczego Europa zachorowała na totalitaryzm? „Centrala Europa”

LubimyCzytać LubimyCzytać
17.09.2021

Centrala Europa książka„Centrala Europa” to oszałamiający historyczny fresk XX wiecznej Europy. Williamowi T. Vollmannowi udało się stworzyć dzieło totalne, słusznie porównywane do „Wojny i pokoju” Lwa Tołstoja. Niezwykle barwny i sugestywny język autora ukazuje zderzenie nazizmu i komunizmu, dwóch bezwględnych totalitaryzmów, w zupełnie nowym świetle. Polski czytelnik może się o tym teraz przekonać dzięki przekładowi Jędrzeja Polaka.

Dlaczego Europa zachorowała na totalitaryzm? „Centrala Europa”

Centrala Europa WIlliam T. VollmannTrudno pisać o „Centrali Europa” nie popadając w patos, ale to chyba dobra wiadomość, gdy literatura nadal wzbudza podobne emocje. „Wirtuozerska próba oddania pamięci historycznej i pełne skupienia studium przemocy”. To fragment z The New York Times Book Review. „Prowokująca, dręcząca niesamowicie ambitna książkowa symfonia, Vollmann jak mało kto w dzisiejszych czasach przywrócił powagę moralną amerykańskiej literaturze”. To z kolei recenzent San Francisco Chronicle. Ale i u luminarzy polskiego życia literackiego książka wzbudza ogromny podziw. Wojciech Chmielarz nazywa ją książką, która „sprawia, że czytelnikowi może zakręcić się w głowie od ogromu wizji i szalonej erudycji”. Michał Nogaś widzi w niej zaś „Dzieło monumentalne i wspaniałe, popis pisarskiej wirtuozerii”.

Książka Vollmana nie posiada głównego bohatera, co, jak się okazuje, jest jej największą zaletą. W zamian dostajemy mozaikę splatających się losów. Na przestrzeni niemalże osiemdziesięciu lat obserwujemy kilkadziesiąt postaci. Wśród nich są m.in. żona Włodzimierza Lenina - Nadieżda Krupska, wielka rosyjska poetka - Anna Achmatowa, anarchistka i rewolucjonistka, znana z nieudanej próby zamachu na Lenina - Fanny Kapłan, radziecki odpowiednik Leni Riefenstahl - Roman Karmen, generał Armii Czerwonej oskarżony o kolaborację z III Rzeszą - Andriej Własow, czy dowódca niemieckiej 6 Armii otoczonej w Stalingradzie - feldmarszałek Friedrich von Paulus. Całość spaja długie życie genialnego kompozytora Dymitra Szostakowicza przez całe życie targanego konfliktem pomiędzy wiernością sobie a uległością wobec systemu.

Pytania, które stawia sobie autor wydają się znajome – jak to się dzieje, że my, ludzie dajemy się obezwładnić zbrodniczym ideologiom? Dlaczego zaczynamy w nie wierzyć i za nimi podążać? Które psychologiczne mechanizmy sprawiają, że stajemy się bezbronni wobec siły oddziaływania charyzmatycznych liderów?

W 37 historiach, których bohaterami są dyktatorzy, ich generałowie i towarzyszki życia, artyści i rewolucjoniści, Vollmann ukazał piekło fanatyzmu i tragedię XX wieku. „Centrala Europa”, jedno z najwybitniejszych dokonań nie tylko autora, ale również tłumacza Jędrzeja Polaka, to dzieło monumentalne i wspaniałe, popis pisarskiej wirtuozerii. Cieszy, że po 16 latach od premiery powieść w końcu ukazuje się w Polsce. Czytajmy z niej wszyscy.

– Michał Nogaś

Odpowiedzi nie mogą być oczywiste i nigdy nie będą. Obecny kryzys demokracji liberalnej w smutny sposób o tym przekonuje. Ludzkość nadal nie znalazła magicznej pigułki chroniącej przed totalitaryzmami. To, co daje nam książka Vollmanna, to wgląd w życia poszczególnych jednostek. Żadna ideologia nie powstaje bowiem w pustce. Tworzą ją ludzie. I mimo że czytając książkę „Centrala Europa”, co chwilę nasuwają nam się myśli-gotowce o „wirach historii” etc., to wraz z postępem lektury przekonujemy się, że autor pragnie zdekonstruować ten typ myślenia. Nie ma żadnego wiru. Tym wirem jesteśmy my. I nie jest to wcale przyjemna odpowiedź, bo próbując prześledzić motywacje kolejnych bohaterów powieści dochodzimy do tego, że są one w najlepszym przypadku mgliste. U każdego inne, partykularne, opierające się łatwych wytłumaczeniom. Co z kolei prowadzi do jeszcze innej nieprzyjemnej konkluzji – mianowicie takiej, że pomimo psychologicznego i społecznego zróżnicowania, przemoc pozostaje jednym z najskuteczniejszym narzędzi do formatowania ludzkich mas. W jednym z wywiadów Vollmann zaznacza gorzko: „Oczywiście przemoc jest jedną z części składowych naszego gatunku, jest zapisana w naszym DNA, niemal wrodzona. Można nad nią panować, ale przydarzyło się nam choć jedno pokolenie, które jej całkiem uniknęło?”.

„Centrala Europa” to książka niezwykle wręcz erudycyjna. Vollmann wydaje się znać na wszystkim. Począwszy od szczegółów dotyczących niemieckiego umundurowania, poprzez specyfikę prowadzenia manewrów bojowych, po metody tworzenia symfonii. Dla uważnego czytelnika nie stanowi to jednak problemu, ponieważ niezwykle sprawny język autora pozwala bardziej płynąć niż przedzierać się przez ten zalew faktografii. Tu warto jeszcze raz wspomnieć wybitną pracę Jędrzeja Polaka, dla którego było to jedno z ostatnich tłumaczeń (tłumacz zmarł w 2020 roku).

Książka, która sprawia, że czytelnikowi może się zakręcić w głowie od ogromu wizji, szalonej erudycji i natężenia opisanego w niej zła. Wielka powieść, ambitne podsumowanie historii XX wieku, obrazoburcza i liryczna równocześnie. Niezwykła.

– Wojciech Chmielarz

Niekiedy język „Centrali Europy” przechodzi w trans. Tak jak w opisie oblężenia Leningradu. W tym fragmencie napisanym z nieprawdopodobną pasją autor wkracza w takt VII symfonii Szostakowicza, zwanej Leningradzką właśnie. Kompozytor pragnął stworzyć symfonię „nie z muzyki, ale ze śniegu i wybuchami”. Za nim stara się podążać Vollmann  oddając słowem muzyczny charakter dzieła Szostakowicza. Jego opowieść o głodzie, strachu, śmierci i zaniku nadziei oszałamia. To, co dzieje się na tych kilkudziesięciu stronach z pewnością przejdzie do historii literatury. I jest to tylko jeden z wielu powodów dla którego książkę Williama T. Vollmanna po prostu trzeba przeczytać.

Centrala Europa

„Centrala Europa” to najważniejsza książka wydana w Polsce tej jesieni. William T. Vollmann stworzył  dzieło wielkie zarówno jeśli chodzi o treść, jak i objętość (niemal tysiąc stron czytania). Jest to jedna z tych książek, która pozwala nam wejrzeć w naturę ludzką. Niektórzy zobaczą w niej otchłań, niektórzy być może nadzieję, dzięki literaturze jednak cały czas warto się przyglądać. „Jakkolwiek okrutna byłaby to historia – mówi Vollmann – zamykam się w niej cały. Chcę spróbować poczuć dokładnie to, co czuli ludzie przeze mnie opisywani, i nadać ich postawom jakieś znaczenie”.

William T. Vollmann urodził się 28 lipca 1959 roku. Pisze powieści oraz literaturę non fiction. Bywał korespondentem wojennym. Zajmuje się sztuką wizualną, dokumentalistyką i publicystyką. Jego teksty drukował m.in. The New Yorker, Harper’s, Esquire. Jest autorem dziesięciu powieści oraz czterech zbirów opowiadań. Oprócz „Centrali Europa”, książki nagrodzonej National Book Award for Fiction, jego najgłośniejszym dziełem jest „The Rainbow Stories”, dokumentalna opowieść o ludziach z marginesu w San Franciso: prostytutkach, narkomanach i queers. Mieszka w Sacramento z żoną i córką.

Najoryginalniejsza książka Vollmanna i prawdopodobnie najlepsza powieść, […] wirtuozerska próba oddania pamięci historycznej i pełne skupienia studium przemocy.

– „The New York Times Book Review”

Przeczytaj fragment książki „Centrala Europa”

Centrala Europa

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Centrala Europa” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 17.09.2021 13:31
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post