Czytamy w weekend

LubimyCzytać LubimyCzytać
25.03.2022

Pierwszy wiosenny weekend już przed nami, tak samo, jak zmiana czasu. A to oznacza, że na czytanie będziemy mieli o jedną godzinę mniej! To jednak nie zniechęciło członków zespołu lubimyczytac.pl i ciakwostekhistorycznych.pl do sięgnięcia po naprawdę wyborne lektury. Iza ponownie sięgnie po prozę Camilli Läckberg, żeby sprawdzić, czy polubi bohaterów jej nowej serii. Ania skusiła się na pozycję, która była nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2021 w kategorii Debiut, z kolei Kinga urządzi sobie weekend z Międzynarodową Nagrodą Bookera. Tomek sięgnie po książkę, która oddaje hołd Kazimierzowi Górskiemu — idealna lektura przed wtorkowym meczem barażowym Polska-Szwecja.

Czytamy w weekend

Camilla Läckberg powróciła z nową serią kryminalną. Ta wiadomość, która do mnie dotarła, kiedy przeglądałam wiosenne zapowiedzi, wydała się bardzo interesująca. Wszak kiedyś pochłaniałam kryminały Läckberg. Jej saga z Fjällbacki, z pisarką Eriką Falck i policjantem Patrikiem Hedströmem to całkiem sprawnie napisane, wciągające książki. Wprawdzie po czasie zlały się w mojej głowie w jedno, więc pamiętam w sumie tylko wątek głównych bohaterów, kilka szczegółów z morderstw i to, że przeczytałam wszystkie. A jest ich całkiem sporo, bo 10 tomów, średnia ocena cyklu to aż 7,4/10. Później autorka powędrowała w inne rejony. Porzuciła bohaterkę Erikę Falck i zaczęła pisać thrillero-romanse. Jej cykl „Faye”, to już nie moja literacka bajka. Na czas eksperymentów autorki porzuciłam jej książki, po ciuchu licząc na jej powrót do pisania kryminałów. I nagle jest! „Mentalista”, pisany wprawdzie w duecie z Henrikiem Fexeusem, czyli znowu jakaś pisarska nowość, ale jest nadzieja, że to będzie coś mocnego i dobrego. Tym bardziej, że ta blisko 700-stronicowa cegła zaczyna zbierać wysokie oceny i dobre opinie czytelników (po pierwszych mamy 8/10). Oto nowa para bohaterów: inspektor Mina Dabiri i Vincent Walder – ekspert od mowy i iluzji. Zobaczymy czy ich polubię.

Najbliższy weekend chcę spędzić ze „Śpiewaczką” Macieja Klimarczyka. Powieść była nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2021 w kategorii Debiut i muszę przyznać, że usłyszałam o niej po raz pierwszy dopiero przy okazji tej nominacji. Przeczytam ją z tym większą chęcią, że autor osadził akcję swojego utworu w Bydgoszczy. To moje rodzinne miasto, a jednak trochę przyjemniej czyta się o miejscach, które się zna, z którymi wiąże się wiele dobrych wspomnień.

Co ciekawe, Maciej Klimarczyk jest nie tylko debiutującym pisarzem, ale również lekarzem psychiatrą z wieloletnim doświadczeniem, a swoją wiedzą medyczną wykorzystał w książce. Tytułowa „Śpiewaczka” to primadonna bydgoskiej Opery Nova – kobieta o ogromnym talencie, zachwycającej urodzie, odnosząca sukcesy w swojej pracy. Pewnego dnia (a właściwie wieczoru) Eliza zabija antykwariusza, prowadzącego swoją księgarnię na Starym Rynku. Ale spokojnie! Ta informacja o morderstwie nie jest spoilerem, bo czytelnicy i czytelniczki stają się „świadkami” zbrodni już na samym początku lektury – bohaterka popełnia przestępstwo w jednej z pierwszych scen powieści.

Morderczyni jednak z miejsca zbrodni nie ucieka, a nawet przez wiele godzin czeka na przyjazd policji. Później tłumaczy, że nie pamięta, co się stało, że na jakiś czas straciła świadomość, pamięć i gdy się ocknęła, antykwariusz już nie żył. Eliza twierdzi, że z całą pewnością nie zabiła Krugera. Prokurator nie znajduje motywu, dla którego bohaterka miałaby dopuścić się zbrodni, kobieta trafia więc na obserwację do szpitala psychiatrycznego. Czy lekarzom uda się odkryć, co stoi za jej postępowaniem? Czy kobieta rzeczywiście zabiła z zimną krwią, jakie pobudki nią kierowały? Tego mam nadzieję dowiedzieć się w ciągu najbliższych wolnych dni.

Chciałabym, żeby moja biblioteczka o nazwie „przeczytane” rozwijała się równie szybko co „chcę przeczytać”. Ale na to chyba nigdy nie będzie szans. Dużą część swojego czasu w internecie poświęcam na wyszukiwanie kolejnych tytułów, które chciałabym dodać do swojego księgozbioru. Nieważne czy są to nowości, czy starsze tytuły, które kiedyś umknęły mojej uwadze. I potem mam wrażenie, że co piątek mogę napisać, że znowu czytam książkę, na którą bardzo czekałam albo polowałam od dłuższego czasu. Ale chyba taki już jest los mola książkowego.

W ten weekend zamierzam wrócić do dusznej Argentyny. Marianę Enríquez jako autorkę poznałam lata temu, gdy przeczytałam jej zbiór opowiadań „To, co utraciłyśmy w ogniu”. Nie był to wtedy typ literatury, po który zazwyczaj sięgałam, jednak miał w sobie coś takiego, że gdy po latach od mojej pierwszej lektury ukazała się w Polsce jej powieść, nie wahałam się ani chwili. „Nasza część nocy” znalazła się wśród moich najlepszych książek zeszłego roku. I mam nadzięję, że zbiór opowiadań „Niebezpieczeństwa palenia w łóżku” powtórzy ten sukces. Zbiór znalazł się w finale Międzynarodowej Nagrody Bookera w zeszłym roku i choć mocno trzymałam za niego kciuki, musiał ustąpić fenomenalnej powieści Diopa. Enríquez jest dla mnie w pewnym stopniu królową argentyńskiej makabry, groteski i prozy dopowiedzeń. To będzie naprawdę ciekawa lektura, choć krótka. A gdy skończę, będę mogła w końcu wrócić do „Ksiąg Jakubowych”, więc szykuje mi się naprawdę Bookerowy weekend.

Najbliższy weekend zapowiada się słonecznie, przynajmniej w moich okolicach, dlatego z pewnością zaparzę kawę, zabiorę książkę, usiądę na balkonie i oddam się tej niezwykłej przyjemności – czytaniu. Co trafi w moje ręce? Drugi tom „Remanentu”, autorstwa Jerzego Chromika.

Pierwszą część dosłownie „połknąłem”. „Remanent I” to zbiór sportowych reportaży. Ich tematyka jest niezwykle zróżnicowana, a sam autor udowadnia, że o sporcie można pisać rzetelnie i głęboko. Zresztą Jerzy Chromik nie miał innego wyboru, ponieważ otrzymał imię na cześć znanego lekkoatlety. Pragnął też z całego serca zostać dziennikarzem. Udało mu się to dzięki determinacji, odwadze i odrobinie szczęścia.

W drugim tomie „Remanentu” autor wraz z Wydawnictwem SQN oddają hołd Kazimierzowi Górskiemu. Nikt w polskiej piłce nożnej nie osiągnął tyle, co ten legendarny trener. Trudno znaleźć kogoś, kto nigdy nie słyszał tego nazwiska i nie zna jego osiągnięć sportowych. Nadal jest pamiętany i uznawany za jednego z najwybitniejszych szkoleniowców, nie tylko w Polsce, ale także w Grecji, gdzie nazywano go familiarnie „papusem”.

Sukcesów jego „Orłów” wprawdzie nie pamiętam, bo i jak, skoro urodziłem się kilkanaście lat później. Ale chętnie poznam drogę, jaką musiał przejść Górski, by zdobyć olimpijskie złoto i trzecie miejsce na świecie. W książce opisane są również dalsze, potrenerskie losy Pana Kazimierza. Myślę, że lektura „Remanentu” będzie dobrym sposobem na weekendowy odpoczynek.

A ile kiedyś zarabiali piłkarze? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie na stronie Ciekawostki Historyczne.

[kk]


komentarze [320]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Fungal 27.03.2022 19:39
Czytelnik

Czytam: 
Fundacja i Imperium

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Fundacja i Imperium
Cokolwiek_ 27.03.2022 09:15
Czytelniczka

Wczoraj skończyłam czytać doskonałą Jaskółki z Czarnobyla. A teraz wracam do  Sztorm.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Jaskółki z Czarnobyla  Sztorm
Gerbera41 27.03.2022 07:28
Czytelniczka

Kochani
Weekend mocno pracowity, ale jest czas na dobre lektury, tj:
   Nadzwyczajny mózg
i
"Jak komunikować się efektywnie. Paszport do komunikacji globalnej"
jest i audiobook
   Spełnienia marzeń!
Pozdrawiam Was słonecznie, życząc zdrówka, pogody ducha i spokoju oraz  przyjemnego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Nadzwyczajny mózg  Spełnienia marzeń!
Marta 26.03.2022 22:00
Czytelniczka

Projekt Riese

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Projekt Riese
Nevermind 26.03.2022 20:58
Czytelniczka

U mnie  Sprawy łóżkowe. Historia seksu Somebody to Love. Życie, śmierć i spuścizna Freddiego Mercury’ego oraz  Piękno i bestie. Niebezpieczne baśnie czyli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Sprawy łóżkowe. Historia seksu  Somebody to Love. Życie, śmierć i spuścizna Freddiego Mercury’ego  Piękno i bestie. Niebezpieczne baśnie
neuromance 27.03.2022 13:22
Czytelnik

Dzięki za cynk o takiej pozycji jak "Historia seksu" - ominął mnie ten tytuł, zerknę chociażby z powodów zawodowych. Nie wiem czy dowiem się czegoś więcej niż na studiach - ale jestem ciekawa czy to wartościowa pozycja dla laików i osób po prostu zainteresowanych tematem . Do tego ma przepiękną okładkę!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kas74 26.03.2022 19:17
Czytelniczka

z sentymentu sięgnęłam po kryminalne nowości z minionego tygodnia, czyli  O włos Skazanie. Mówię z sentymentu, bo w mojej ocenie to nie są  już kryminały z najwyższej półki. Czyta się przyjemnie, ale jednak czegoś brakuje, mało zaskoczenia.
W temacie marcowego wyzwania mam pod ręką   Siostro, siostro

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 O włos  Skazanie  Siostro, siostro
Teresa 26.03.2022 17:11
Czytelniczka

Kończę czytać  Kiecka i krynolina a zabiorę się za  Księgi zapomnianych żyć.

Życzę zaczytanego , spokojnego oraz słonecznego weekendu.📖❤️

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Kiecka i krynolina  Księgi zapomnianych żyć
PanKracy 26.03.2022 16:37
Bibliotekarz

"Jądro ciemności"

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sylwia Grabińska 26.03.2022 13:56
Czytelniczka

Plan jest taki:   Czerwony śnieg na Etnie  Bestiariusz nowohucki  Ciemny las

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Czerwony śnieg na Etnie  Bestiariusz nowohucki  Ciemny las
LosingHope 26.03.2022 11:48
Czytelniczka

W weekend zagłębiam się w dwie (jak dotąd) fantastyczne przygody, choć dość inne względem siebie  Dawne i przyszłe wiedźmy oraz  Pozytywka  😇. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Dawne i przyszłe wiedźmy  Pozytywka