-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać319
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "zludzenia" [93]
[ + Dodaj cytat]Steve to absolutny brak złudzeń, mężczyzna, który nie ma w sobie ani ambicji, ani próżności.
(...) całe nasze życie to jedno pasmo złudzeń. Kierują nami złudzenia, powodują nami złudzenia. Złudzenia nas pchają, wstrzymują, wyznaczają nam cele. Rodzimy się ze złudzeń i śmierć też jest tylko przejściem z jednego złudzenia w inne.
Pokoje w luksusowych hotelach początkowo stwarzają złudzenia, ale już wkrótce z ich ścian i posępnych mebli zaczyna emanować taki sam smutek jak w podrzędnych hotelikach.
Złudzenia!" - zawoła filozof. A czyż nie wszystko jest złudzeniem? Szczęśliwi starożytni, którzy uważali się za godnych pocałunków nieśmiertelnych bogiń; którzy składali ofiary Pięknu i Gracjom; którzy przesłaniali splendorem boskości niedoskonałości człowieka i znajdowali Piękno i Prawdę pieszcząc bóstwa zrodzone z ich wyobraźni. "Złudzenia!" Ależ gdyby nie one odczuwałbym z życia tylko cierpienie albo (co jeszcze bardziej mnie przeraża) nudną i jałową bezczynność; a gdy moje serce stanie się nieczułe, wydrę je sobie z piersi własnymi rękami i wygnam, jak niewiernego sługę.
Słyszałaś to, co chciałaś usłyszeć. (...) Ale powiedział co innego. W życiu trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Nie możesz udawać, że to coś lepszego, bo tak byś chciała. Sama byś siebie oszukiwała, a to najgorsze, co można robić.
Gipsowy krasnalu, tu mówi Przeszczep. Jesteś dla mnie, krasnalu, symbolem. A wiesz chyba, że symbole w końcu najbardziej dostają w kuper. Tak i ty dostaniesz. Oskarżam cię o wszystkie winy rzeczywistości, jaką symbolizujesz, i wcale mnie nie obchodzi, czy zawiniłeś naprawdę. Oskarżam cię o to, że wokół panuje brzydota i pustka, nie ma sprawiedliwości i nie ma autorytetów, wszystko zostało ośmieszone i spłycone, sprowadzone do obrzydliwej groteski. Oskarżam cię o to, że ludzie gapią się w telewizor, zamiast żyć naprawdę, że dali sobie zrobić zupę z mózgu, że żyją tanimi złudzeniami, że nie czytają książek, a kultura nie jest im do niczego potrzebna. Oskarżam cię o to, że nie mam o co walczyć, a największą przygodą życia ma być dla mnie zarabianie forsy, a jeśli nie zechcę tak żyć - zostanę wyrzucony poza nawias. Oskarżam cię o to, że nie ma już miłości, idei i piękna - bo wszystko zostało zamienione w namiastki. Oskarżam cię o to, że brzydota i pustka nigdy nie przeminą, bo nie ma nikogo, kto chciałby im położyć kres. Za to wszystko skazuję cię na karę unicestwienia. Niech chociaż ciebie zabraknie.
To lombard; zastawi pani swoje złudzenia, marzenia i pragnienia, ale nie będzie pani miała już za co tego wykupić.
Ktoś kiedyś powiedział ironicznie, że najbardziej świadomym aktem w małżeństwie jest rozwód. O dziwo kryje się w tym pewien klucz. Czym bowiem jest rozwód? Rezygnacją ze snu, rozwianiem się nierealistycznego marzenia. Często w partnerze lokujemy własne pragnienia i marzenia, tracąc do pewnego stopnia kontakt z rzeczywistością; nikt bowiem nie jest tak naprawdę i do końca tym, kim nam się zdaje, gdy go kochamy (Paweł Droździak).
Lecz oto prawda, która w życiu najbardziej nas ogranicza - zawsze jest tu i teraz, nigdy tam i kiedyś.