-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "zen" [69]
[ + Dodaj cytat]Zwykło się uważać za cud chodzenie po powierzchni wody czy unoszenie się w powietrzu, ale myślę, że prawdziwym cudem jest chodzenie po ziemi. Każdego dnia uczestniczymy w cudzie, z którego nawet nie zdajemy sobie sprawy: niebieskie niebo, białe chmury, zielone liście, ciekawskie oczy dziecka – nasze własne oczy. Wszystko jest cudem.
Rzeczywistość nie ma niczym pojęcia.
Rzeczywistość jest pełna wątpliwości i niepewności.
Rzeczywistość bywa napalona i miewa dni, kiedy lubi czytać gazetki z dowcipami.
Rzeczywistość to ten starszy gość w miasteczku, narzekający, że wnuki znowu zwinęły mu sztuczną szczękę.
Rzeczywistość to pięciu kolesiów, którzy usiłują nastroić trzy gitary i jeden keyboard i strasznie im to nie idzie.
Rzeczywistość jest źródłem każdej gwiazdy i planety, każdej galaktyki. Każdego pyłku, każdego atomu, każdego kleptonu, sleptonu i leptonu.
Rzeczywistość jest źródłem każdego gluta w twoim nosie, każdej plamy potu na koszulce twojego starego, każdego kawałka gówna, który przyczepił ci się do zadka.
Rzeczywistość to ta chwila.
Dzieło sztuki to symfonia grana na naszych najdelikatniejszych uczuciach. (...) Magiczny dotyk piękna budzi tajemne struny naszej istoty - drżąc i dygocąc odpowiadamy na wołanie. Dusza rozmawia z duszą. Słuchamy niewypowiedzianego, spoglądamy na niewidzialne. Mistrz wydobywa nie znane nam nuty. Dawno zapomniane wspomnienia powracają, nabierając nowego znaczenia. Nadzieja przytłumiona strachem, tęskonat, której się wypieramy - stają przed nami w nowym blasku. Nasze dusze są płótnem, na które artysta kładzie farby; ich odcienie są naszymi uczuciami, ich światłocień - światłem radości i cieniem smutku.
Porzuć przeświadczenie, że musisz trafić. Kiedy łucznik nie myśli o celu, wtedy zaczyna podążać drogą łuku.
Mieszkałem z wieloma mistrzami Zen.
Wszyscy byli kotami.
Cesarz Goyōzei (panował w latach 1587-1611) studiował zen, ale niepokoiły go sprawy związane ze śmiercią, a także z tym, co będzie po śmierci. Zapytał kiedyś swojego mistrza, dokąd idzie po śmierci człowiek oświecony.
- Nie wiem - odpowiedział obojętnie mistrz.
- Dlaczego nie wiesz? - zdziwił się cesarz, który wierzył w potęgę umysłu swojego mistrza.
- Bo jeszcze nie umarłem.
Mistrz zawsze ma coś do zaofiarowania, my zaś jesteśmy niezaspokojeni dlatego tylko, że nie umiemy tego docenić.
Nieważne, kto jest Twoim autorytetem: nauczyciel, rząd, nawet Pan Jezus we własnej osobie czy Budda Gautama - ten autorytet nie ma racji. Nie ma racji, bo sama idea autorytetu jest błędna, a uciekanie się do jego opinii jest po prostu tchórzliwym uciekaniem od odpowiedzialności. Im więcej władzy oddajesz autorytetowi, tym więcej niegodziwości możesz popełnić w jego imię. To dlatego ludzie, dla których najwyższym autorytetem jest Bóg, są zwykle gotowi do posunięcia się najdalej we wszelkich okropieństwach, jakie tylko ludzkość zdołała wymyślić.
Mieć mało pragnień, być zadowolonym ze swojego losu, szukać samotności. Umieć skoncentrować się na jednej rzeczy i poświęcić się dla innych, mieć niezmiennie silną wolę, uspokajać umysł praktyką zazen, poszukiwać mądrości - a nie wiedzy, unikać zbędnych dyskusji i umieć zachować ciszę, oto osiem zaleceń Dogena, koniecznych dla osiągnięcia całkowitej wolności przebudzenia. Oto jedyna prawdziwa wolność. Cóż można jeszcze dodać?