-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "zakochani" [50]
[ + Dodaj cytat]
Zakochani mają łatwiej. Nie dlatego, że świat im sprzyja, przeciwnie, albo zazdrości, albo ostentacyjnie pokazuje,
jak bardzo jest znudzony szczęściem, jak mało jest ono twórcze, jakie nudne. Mają łatwiej, przez energię, która zamienia słowo ,,chciałbym" na ,,chcę".
Doug odwrócił do mnie głowę. Długą chwilę patrzyliśmy na siebie, aż wyciągnął rękę i dotknął kącika moich ust. Poczułam cień wątpliwości, czy nadal sobie ze mnie żartuje, ale on pochylił się, żeby mnie pocałować. To był rzeczywiście pocałunek bez pośpiechu i niesamowicie ekscytujący, pozwalający mu na powolną eksplorację moich ust.
Bo ja nie wierzyłam w to, że jakakolwiek śmierć mogłaby rozdzielić dwie kochające się osoby. Wierzyłam, że miłość to nieśmiertelny dar od Boga, delikatna i zarazem wielka siła, która na całą wieczność scala w jedno duszę kobiety i mężczyzny, którzy się kochają.
Przytulił mnie jeszcze mocniej. Zamknięta w jego ramionach, uwierzyłam w to, że mimo wszystko razem zawsze damy sobie jakoś radę, bo się kochamy, a miłość to prawdziwy cud nieśmiertelności.
Czas trzymał nas mocno w objęciach, a jednak tego dnia chcieliśmy uciec od niego, chcieliśmy go przechytrzyć i spłatać mu figla, czuliśmy się niepokonani, bo byliśmy zakochani, a zakochani mają prawo domagać się, by świat zostawił ich w spokoju.
Wytarła dłonie do fartuszka i schowała je za siebie. Jej wzrok pokornie spoczął na podłodze tuż u jego stóp.
Zbliżył się do niej powoli, zastanawiając się, z której strony ma ją zaatakować, lecz jego lodowate serce w mig stopniało. Nagle zapragnął, żeby na niego spojrzała i zakochała się do granic możliwości.
Miał nadzieję, że może jego wygląd zrobi na niej takie wrażenie, że tym razem zakocha się w nim nieodwołalnie. Znów na chwilę zapomniał, że łączył ich jedynie układ służbowy. Znów postawił ją w trudnym położeniu.
- Jestem tylko mężczyzną - wytłumaczył się, po czym odwrócił się, aby wyjść. Zatrzymał się przy wyjściu i przyciągany z całych sił mocą miłosnego uniesienia, podleciał jak na skrzydłach, objął ją mocno i złożył na jej ustach pocałunek, który był tak spontaniczny i niewymuszony jak jeszcze żadna sytuacja w jego życiu.
Powiadają, że przed światem nie można zataić nędzy, choroby ani miłości, ale w ciasnej, zatłoczonej kuchni, gdzie przez cały dzień pracuje się ramię w ramię, nawet spojrzenia zakochanych są niemożliwe do ukrycia.
Kraków, 22 V 1933 r. Liczę dni, po którychby nasze usta zwarły się w tak gorącym, serdecznym i radosnym pocałunku, bym Cię mógł tak bardzo, bardzo uściskać. Twój Pawełek.
Każdy z nas mówi osobnym językiem, którego znaczenie jest jasne dla nas samych, ale poza tym dla nikogo innego.
-Nawet dla zakochanych? (...)
Ale kilka lat później, przy gorzkim rozstaniu, nadeszła gorzka odpowiedź: to dotyczy przede wszystkim zakochanych.