-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "zaglada" [88]
[ + Dodaj cytat]Za każdego złapanego Żyda Niemcy obiecywali przecież nagrody. I na ogół dotrzymywali słowa. Za życie człowieka płacili najczęściej wódką, papierosami, zbożem, cukrem, czasem pieniędzmi. Zaryzykujmy tu tezę, że jeśli Żydów ratowano głównie dla pieniędzy, to i dla pieniędzy ich głównie mordowano. Zdarzali się we wsiach i tacy, którzy z polowania na Żydów uczynili swoją profesję, czerpali z niej zyski, inicjowali obławy, szantażowali wieś.
Sporadyczne występowanie duchownych w analizowanych historiach Sprawiedliwych przemawia za stwierdzeniem o ogólnej nieobecności Kościoła w akcji ratowania na wsi. Wniosek ten wydają się potwierdzać źródła wytworzone w czasie wojny, zarówno żydowskie, jak i polskie. Emanuel Ringelblum pisał, że „Duchowieństwo polskie przeszło prawie obojętnie obok nieznanej w dziejach tragedii wymordowania całego narodu żydowskiego”. Meldunki terenowe Armii Krajowej wielokrotnie wspominały o bierności wiejskich księży, obojętności, a także niskim autorytecie, jakim cieszyli się wśród wiernych: „Postawa duchowieństwa. Stoi na uboczu, nie angażuje się do żadnych zakazanych przez władze okupacyjne spraw. Chętnie zasłania się też zarządzeniem biskupa w tych sprawach".
Wiesz co, Tätowierer? Założę się, że jesteś jedynym Żydem, który kiedykolwiek wyszedł z krematorium żywy.
MW: Nie ma pan żalu o to, że [ojciec] nie zrobił wszystkiego, by was ratować?
Aronson:
Nie. Ja tak samo uważam. Narażanie kogoś obcego, żeby cię ratował, to jest świństwo. Jeśli ktoś był gotów ponieść taką ofiarę, wziąć na swoje barki takie wyzwanie, to sam powinien zaproponować pomoc. A nie być przymuszonym.
Głodzeni miesiącami więźniowie nie rozumieją, że nadmiar pokarmu i jego wysoka kaloryczność mogą być przyczyną biegunki.
Ważniejsze niż liczby są nazwiska ofiar, bo tylko dzięki nim można opowiedzieć pojedyncze losy, co stanowi niepodważalny warunek, by wyrwać tych ludzi z niepamięci, a ich historię przekazać ocalonym i potomnym.
W mieście nie było wron , nie było psów ani szczurów. Domy stały wyschnięte. Ruszał się tylko wiatr, cała reszta już dawno skamieniała. Terkotał dozymetr , dla Artema niczym osobiste wsteczne odliczanie. Losza milczał, jakby połknął własny język. Wokół panowała martwota.
Marzysz o lepszym świecie, o tym, że kiedyś zima minie, wyrośnie kilka drzew, założysz rodzinę. Lidka, spójrz. Rodzina to jest rzecz na czasy pokoju, ci, którzy mają władzę, odebrali nam to. Jesteśmy dziećmi wojny naszym obowiązkiem jest raczej niesprowadzenie kolejnych istnień na ten świat. Rozejrzyj się. Popatrz.
Istoty, które chciałyby zniszczyć inny świat, zawsze unicestwiają najpierw same siebie.
Myślałem sobie: "Polacy, którzy przeżyją, na zawsze nas znienawidzą, bo zakrwawione ulice miast i miasteczek staną się dla nich wyrzutem sumienia".