-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "wodka" [148]
[ + Dodaj cytat]Wino jest dla pederastów. Prawdziwy facet z jajami to pie wódkę i koniec.
Powiem Ci jedno, stary: najlepszym lekarstwem na jakieś tam fiksacje, nerwowe reakcje i bolesności duszy jest zimna wódka. Ciepła też pomaga, ale mniej. W szczególnie ciężkich przypadkach zaleca się zapijać wódeczkę piwkiem.
Wódka grzeje, wódka chłodzi, wódka nigdy nie zaszkodzi!
Relacje z rodzicami to jest najczęściej początek tych wszystkich naszych późniejszych skrzywień. Pijący rodzic często wywołuje u dziecka permanentny strach. Już samo odezwanie się do takiego rodzica-alkoholika może budzić lęki, niepokój. Przecież można go rozdrażnić, może warknąć. A jednocześnie staje się w zasadzie kimś obcym. No bo jak nawiązać bliższą relację z człowiekiem skoncentrowanym tylko na sobie, swoich obsesjach i wódzie. Pijąc nałogowo, nie krzywdzimy tylko siebie, ale też partnerów, a zwłaszcza dzieci.
-To co, może na drugą nóżkę?- proponuje od razu Michał.
-A niech tam. Polej. - Nadstawiam kieliszek. - Raz na zakończenie studiów, mogę się chyba sponiewierać.
(...) pokazały się niedawno badania, z których wynika, że dzienna sprzedaż małpek sięga u nas nawet trzech milionów sztuk, z czego milion sztuk jest kupowanych przed południem.
No więc w starym powiedzonku "wino jest napojem bogów" tkwi odrobina prawdy. Wino piją ludzie szczęśliwi. A w każdym razie mniej nieszczęśliwi niż ci, którzy piją wódkę. Wino pije się po to, żeby rozjaśnić życie. Wpiąć kolorowe pióra we włosy. Rozkręcić karuzelę psychiczną. Albo, po prostu, uzupełnić biesiadę. Ucieszyć żołądek i rozśmieszyć kelnera, zamawiając na przykład "Nuits St. Georges - 57", które jest rocznikiem fatalnym. W każdym razie wino piją ci, którzy lubią żyć. Wódkę piją ci, którzy chcą stracić przytomność.
Logika jednak nie zawsze rozwiązuje skomplikowane węzły rzeczywistości , szczególnie rzeczywistości tak zaplątanej jak ta nasza wschodnio-środkowoeuropejska. Bracia Słowianie żyją jednak obok ratio, może to od wódki, a może wódka od tego.
Jak człowiek nie potrafi wyzwolić się od wódki, nieporadnie próbuje żyć z wódką, a w niektórych wypadkach nawet żyć z wódki.
Są ludzie, którzy „nie piją”. Tych nie znam i nie wiem, jacy są. Mówię: nie znam, albowiem dusza człowieka, który zasadniczo „nie pije” jest dla duszy człowieka, który „pija”, księgą zamkniętą na siedem pieczęci i na odwrót. Pomiędzy pijącym Chińczykiem a pijącym Polakiem jest chyba mniejsze oddalenie niż pomiędzy pijącym a niepijącym Polakiem. Podział ten zresztą dotyczy tylko przeciętnej masy ludzi; istnieją bowiem szczęśliwe organizacje — bardzo dalekie od „trzeźwości” — które tętno swego pijaństwa czerpią z innych, o ileż szlachetniejszych substancji. Byłem raz świadkiem, jak ktoś musił Stanisława Wyspiańskiego do kieliszka wódki, wówczas kiedy poeta już podupadły na zdrowiu przestał jej zupełnie używać. „Nie piję”, odrzekł. „Dla fantazji!”, zachęcał go natręt. Na to Wyspiański odparł cichutko ze swoim uśmieszkiem: „Ja fantazję mam zawsze, a po wódce mnie głowa boli”.
Ludzie, którzy „piją”, to jedna z masonerii, której polityka międzynarodowa nie powinna by zaniedbywać i którą rozumiała zresztą doskonale stara dyplomacja, mrożąc w kubełkach musujący cement przymierza narodów.