-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant14
Cytaty z tagiem "wina" [359]
[ + Dodaj cytat]Moja nadmierna uczciwość czyniła mnie nieznośną; jeśli komuś z mych ukochanych sprawiłam mimo woli choćby najmniejszą przykrość, wówczas zamiast przejść nad tym do porządku dziennego, płaczem powiększałam swoją winę, zamiast ją zmniejszyć. Płakałam jak Magdalena, a kiedy przestawałam płakać z powodu samej winy, płakałam dlatego, że wcześniej płakałam.
Uczynki popełnione w ciemnościach nie ukryją się przed światłem dnia.
Czy można przyznać się do winy, gdy pogardzamy tym, komu wyrządziliśmy krzywdę?
Czy ciąży na nas inna wina prócz tej, żeśmy mniej lub bardziej niewolniczo naśladowali stwórcę?
A skoro nie mają poczucia winy, to nie próbują naprawić krzywd, których i tak naprawić się nie da, więc każdy jest sobie sterem, żeglarzem i okrętem, i każdy ponosi odpowiedzialność za siebie.
Może wyjść z sądu jako człowiek wolny, ale do śmierci będzie nosił w sercu brzemię winy
Głupota, to jest niezdolność zrozumienia mechanizmów wydarzeń, może być przyczyną olbrzymich cierpień, jakie człowiek zadaje bliźnim. W tym sensie dowódcy polscy, którzy wydali rozkaz rozpoczęcia powstania warszawskiego w roku 1944, są winni głupoty, a ich wina ma charakter indywidualny. Inna jednak wina indywidualna ciąży na dowództwie Armii Czerwonej, która nie przyszła powstaniu z pomocą -- nie z głupoty, przeciwnie, z pełnego zrozumienia ,,procesów historycznych'' (to jest po prostu z właściwej oceny siły).
To, co żołnierzowi liczy się za drobną przewinę, generałowi poczytujemy za zbrodnię - i vice versa.
Frida zawsze powtarzała, że nie można tych ludzi winić za to, co robili, bo im samym robiono rzeczy znacznie gorsze, a poza tym, mówiła, kto wie, może stronnicy rządu po prostu zmyślają te okropne historie, a co najmniej wyolbrzymiają fakty. Wie pan, po pewnym czasie żołnierze zabijają już tylko dla radości zabijania. Buntownicy, na przykład, spędzali wszystkie ciężarne kobiety, wieszali je za nogi i rozpruwali im brzuchy nożami, po czym rzucali martwe płody psom na pożarcie. Wszystko to działo się na oczach mężów, oczywiście tych, którym nie udało się uciec. Zdarzenia te relacjonowali mi ludzie, którzy widzieli je na własne oczy. Większość wciąż nie mogła o nich spokojnie mówić, nawet mężczyźni zalewali się łzami.
Poczucie winy jest jak trucizna,sączy się każdego dnia po kropli z miejsca w pamięci,które chcemy zakopać głęboko,pod stertą przyjemniejszych wspomnień.Ale trucizna przesącza się,powoli,i co jakiś czas odzywa się nagłym uderzeniem prosto w splot słoneczny naszej duszy.