-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "wiecznosc" [302]
[ + Dodaj cytat]Życie z bezlitosną konsekwencją uczy nas dzień po dniu, że nawet jeśli istnieje coś takiego jak szczęście, nigdy nie trwa ono wiecznie.
Zapisany papier żyje dłużej niż my, pamięta naszą historię, nawet gdy już odejdziemy. Kiedy po nas zostanie tylko kupka kości w dziurze w ziemi, celuloza zacznie dopiero nieśmiało żółknąć, atrament tylko nieznacznie się rozmaże. Nasze słowa będą trwały na pamiątkę tego, kim byliśmy, jak kochaliśmy, za co cierpieliśmy.
Najlepiej, jak człowiek wie, co było na początku, bo wtedy łatwiej z teraz, na zawsze i z na wieki wieków. Tak, z wiecznością łatwiej, jeśli się ją jakoś sobie poukłada, od początku do końca. Dla świata to tylko nieprzerwany dalszy ciąg, a dla nas całe życie, które próbuje się ustalić, zmierzyć, zostawić chociaż nacięcie na futrynie, nawias dat w marmurze. To my tę wieczność pokroiliśmy na kawałki, podzieliliśmy na ery, stulecia, każdy odcięty płat przestrzeni rozpięliśmy na mapach, bo tak trudno znieść wszystko, wszędzie i zawsze.
A co, jeśli wieczność nie oznacza nieskończoności czasu, lecz ucieczkę od niego? Co, jeśli czas z perspektywy wieczności jest tylko kroplą utrzymującą kształt za sprawą własnego napięcia, jeśli wszystko, co się kiedykolwiek wydarzyło i wydarzy, dzieje się jednocześnie i już przeminęło?
Samotność ludzi lękiem napawa,
Samotnym nikt nie zazdrości.
A przecież jest to sucha zaprawa
Do… wieczności [„Samotność”].
Niektóre ze współczesnych umysłów tak dalece oddaliły się od Ewangelii o Zmartwychwstaniu i od jej nauki o wieczności, że czynią pierwiastek czasu tkaniną wszechświata.
Wieczność nie oszczędzała nikogo.
- John, jakoś nie mogę uwierzyć, że naprawdę umierasz... - powiedział Chobi, doganiając psa.
- Nie umieram. Ja stanę się wiecznością.
- Wiecznością? - Kuro także nie wiedział, co John miał na myśli.
- Gdybym tu teraz umarł, wiedzielibyście o mojej śmierci. I wy, i pani Shino. Ale jeśli zniknę bez wieści, nikt się nie dowie, co tak naprawdę się ze mną stało.
- I to jest ta wieczność?
- Właśnie tak.
Otynkuje ściany mego serca
Prawdą i Miłością
Odleję fundament z szacunku
Żyrandol wiecznego światła
W moim domu z Rajskim Ogrodem.
Nie może być dla kobiety większej udręki niż mężczyzna, który jest tak dobry, tak wierny, tak kochający, tak niepowtarzalny i który nie oczekuje żadnych przyrzeczeń. Po prostu jest i daje jej pewność, że będzie na wieczność. Boisz się tylko, że ta wieczność - bez tych wszystkich standardowych obietnic - będzie krótka.