-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "wdziecznosc" [169]
[ + Dodaj cytat]Czasem robię sobie takie ćwiczenie, ot, dla poprawy samopoczucia. Dziękuję Bogu za różne rzeczy, które mi się przydarzyły tego dnia, i staram się, żeby to było zawsze coś nowego. Najczęściej dziękuję za ludzi, których spotkałem. To istne dary!
Nigdy nie potrafiła docenić samej siebie. Nigdy nie potrafiła zdać sobie sprawy, jaką wspaniałą jest osobą; to w końcu dzięki niej zachciało mi się żyć. Sprawiła, że moje dotychczasowe mroczne istnienie nabrało jasnych odcieni. Jednego jestem pewien: nigdy nie przestanę być jej wdzięczny za to, że dzięki niej choć przez chwilę poczułem, co to znaczy być szczęśliwym.
Kiedy świat się wali, człowiek jest wdzięczny za to, co zostaje na swoim miejscu.
Każdy poranek jest inny. Jest coś uspokajającego w myśli, że słońce było przed nami i będzie po nas. Lubię sobie powtarzać, że zawsze gdzieś na planecie znajduje się ktoś, kto podziwia jego piękno. To nic nie kosztuje, a mimo to oglądanie brzasku jest jedną z rzeczy, które uszczęśliwiają mnie najbardziej na świecie.
Byłam mu wdzięczna za tak wiele rzeczy. Wysłuchał mnie i zrozumiał, a nie potępił. Zabrał z miejsca, które mnie zatruwało. Okazał mi troskę i dał bezpieczeństwo. Uparcie przy mnie trwał i nie pozwolił, bym w siebie zwątpiła. Oddał mi całego siebie, a w zamian o nic nie prosił. I pokochał mnie (...).
[Tenzen] - Gdybym wiedział że obaj jesteście ślepi darował bym sobie ten pokaz na moście granicznym.
[Gennosuke] - Nie... Wiedziałem, co zrobiłeś z Gyobu Kasumim oczami serca.
[Hyoma] - O tak, Tenzen, to był ładny popis... Powinniśmy ci się odwdzięczyć. [str. 143].
Daj coś, a coś będzie ci dane. Gdy nic nie dajesz, nic nie będzie ci dane.
Wdzięczność niweluje brak- i przyciąga wszelką obfitość.
- Jak mam Ci się odwdzięczyć za to, co dlanie robisz? - pytam Isabel.
- Nie odwdzięczaj się mnie. Odwdzięczysz się komuś innemu. Komuś, kogo spotkasz i kto będzie potrzebować twojej pomocy. Tak jak kiedyś mną zaopiekowali się twoi krajanie. W ten sposób dobro będzie podróżować po świecie.
Całe zdarzenie zaintrygowało mnie: włóczędzy zachowywali się bowiem inaczej niż zachowują się na co dzień. Bez śladu znikła ich nikczemna, kundla wdzięczność, z jaką zwykle przyjmują jałmużnę z dobroczynności. Wyjaśnienie było proste: liczebnie przewyższaliśmy wiernych toteż się ich nie baliśmy. Ktoś, kto przyjmuje pomoc praktycznie zawsze nienawidzi swojego dobroczyńcy.