-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "transcendencja" [20]
[ + Dodaj cytat]Przypominał sobie niezliczone chwile, kiedy zastanawiał się, dlaczego tak bardzo kocha Lustro życia. Nie było niczego bardziej ekscytującego, brutalnego i podobnego do prawdziwego życia. Ach, jakim był idiotą! Uwielbiał tę grę, bo nie była prawdziwym życiem. I w niczym go nie przypominała. Ani trochę.
Wielu nam współczesnych nie może zaakceptować milczenia Boga. Nie przyjmują tego, że można się porozumiewać inaczej niż przez słowa, gesty lub konkretne i widoczne uczynki. A tymczasem Bóg mówi swoim milczeniem. Milczenie Boga jest słowem. Jego Słowo jest samotnością.
Samotność Boga nie jest nieobecnością, jest samą Jego istotą, Jego milczącą transcendencją.
Wracałem potem do domu z zakupami i całą drogę zastanawiałem się, przez cały ten czas opowiadałem sobie, co też takiego w ciągu dnia powiedziałem i zrobiłem; i pytałem siebie, czy dobrze coś powiedziałem albo zrobiłem, a za dobre uważałem wyłącznie to, co mnie bawiło, ale nie tak, jak rozumieją to dzieci, czy pijacy, tylko tak, jak mnie uczył profesor literatury francuskiej, zabawa jako potrzeba metafizyczna..."Bo jak człowieka coś bawi, to jest właśnie to, wy nasienie złe, głupie i występne", powtarzał nam i tak wymyślał, żeby przyciągnąć nas do tego, na czym mu zależało, żeby bawiła nas poezja, piękne rzeczy i wydarzenia, bo piękno zawsze podąża ku transcendencji, to znaczy do nieskończoności i wieczności.
s.172.
Problem z moralnością religijną nie bierze się stąd, że moralność jest w nieunikniony sposób czysta, ale stąd, że religia jest nieuleczalnie niezrozumiała.
- Kiedy ludzkość tworzy świat, który jest łudząco podobny do naszego , skąd mamy wiedzieć, co jest rzeczywistością, a co nie? Mógłbym pomóc ci się wynurzyć i wyciągnąć cię z nerwoskrzyni, a ty byś powiedział: ,,Ach! Wróciłem do prawdziwego świata!''. Mógłbym wyciągnąć cię po raz kolejny, a ty byłbyś zaskoczony i przekonany, że tym razem jesteś na...jak wy, dzieciaki to nazywacie? Na Jawie.(...)Zresztą, kto ma prawo oceniać, czym jest prawdziwy świat?
Ulicą Prostą, Dostojną, Senatorską chodzą tak zwani ludzie porządni, my zaś chadzamy
ulicą Dziwną, Przepastną, Zaświatową.
Guilford czuje ich gniew, ich bezsilną złość.
Nie wie, jak ich nazwać. Nie istnieją w pełni. Są zawieszeni między ideą a stworzeniem, niepełni, nie do końca czujący, tęskniący do wcielenia. Pod względem fizycznym są niewyraźnymi zielonymi kształtami, większymi od ludzi, w pancerzach. Pokryte szpicami ogromne pyski otwierają i zamykają się w milczącej furii.
Dwie rzeczy napełniają umysł coraz to nowym i wzmagającym się podziwem i czcią, im częściej i trwalej się nad nimi zastanawiamy: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie.
Żyć przeszłością to żyć tylko tym,co było,
czyli pozostawać w relacji Ja-To,która przynależy do sfery pojęciowej wiedzy i używania.Żyć przyszłością to żyć projekcją bez realnego jej spełnienia.Uchwycenie momentu teraźniejszości nie w jej statycznym tworzeniu,ale w dynamicznym stawaniu się rzeczywistości jest swego rodzaju dotknięciem wieczności.Czas relacji JA-TY jest przekroczeniem czasu i przestrzeni,pokonaniem następstwa czasowego,pozostając jednocześnie w przestrzeni czasowej.Chwila jest transcendencją,pokonaniem skończoności narodzin i śmierci.