-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "terroryzm" [71]
[ + Dodaj cytat]Wiem, że w Moskwie tak się mówi o naszych konfliktach: to przecież dobrze, kiedy jeden bandyta zabija drugiego, wtedy my nie musimy się już o to martwić.
W tym momencie kilku mężczyzn zeszło z góry i ze spuszczonymi głowami skierowało się do drzwi wyjściowych.
- Pani, a co oni takie czarne ? To jakieś obcokrajowce, tak ? Ruscy czy jak ?
- Nie, to Czeczeni. Polak ich wynajmuje - powiedziałam, ściszając głos i tłumiąc w sobie śmiech na jej żywą reakcję.
- Co pani powie ?!? Czeczeeenni ?! - zakrztusiła się. Niemal jak na ekranie telewizora mogłam zobaczyć emocje rysujące się na jej twarzy. Myślała bardzo szybko i wreszcie wymyśliła. - To przecież jakieś terrorysty mogą być ! I pani się tak nie boi??!
- A czego mam się bać ? - Uśmiechnęłam się. - Przecież jestem u siebie. To normalni ludzie, też chcą żyć. Ja z nimi specjalnie nie rozmawiam, wszystko załatwiamy z ich szefem, Polakiem. Nie ma się czego bać, mówię pani.
-Proszę sobie wyobrazić, że sieć energetyczna to jak krwiobieg człowieka - zaczął Badersdorf.- Może z tą różnicą, że w tym przypadku mamy do czynienia nie z jednym, ale z wieloma sercami. Są to elektrownie . Z elektrowni rozsyłany jest prąd po całym kraju, jak krew w organizmie. Przy czym istnieją różne linie przesyłu, podobnie jak w naszym ciele są różne naczynia krwionośne. Linie wysokiego napięcia można porównać do głównych tętnic, którymi można transportować duże ilości na znaczne odległości, istnieją też linie średniego napięcia, które przesyłają energię dalej tak by sieci regionalne mogły ją dostarczyć poszczególnym odbiorcom końcowym, analogicznie jak naczynia włosowate doprowadzają krew do każdej komórki.
Wystarczy bowiem jeden człowiek, któremu na życiu nie zależy, by zatrwożyć tysiąc mężów.
Terrorists are always lookin' for reasons to hurt other people (...) They don't like the treaty. Yeah, they give all these different reasons why, none of which justifies the things they've done.
- Ale nawet gdyby towary się nie popsuły, to pojawia się znowu problem transportu. Bez paliwa nie da się dostarczyć niczego z magazynów do sklepów. Wcale nie lepiej wygląda sytuacja w supermarketach, które są całkowicie uzależnione od elektroniki. Cały proces składania zamówień i składowania odbywa się za pośrednictwem komputerów, ale tylko gdy jest prąd. Zaledwie po kilku godzinach awarii pracownicy nie wiedzą, jakie towary są jeszcze w magazynie, a jakich brak. Dramatyzm sytuacji przejawia się na dodatek w takich zwyczajnych drobiazgach jak drzwi, które otwierają i zamykają się automatycznie, czy kasy, przy których nikt nie może za nic zapłacić. Część personelu nie dociera do swoich miejsc pracy, ponieważ nie działają publiczne środki transportu, a paliwa w prywatnych samochodach też już brakuje.
- ale pierwsze tropy wskazują na osobliwą mieszaninę radykalnych anarchistów, którzy kapitalizmowi, nowoczesnej technice i nieudolnym, skorumpowanym politykom przypisują zniszczenie ludzkości, sprawiedliwości i środowiska naturalnego. Zjednoczyła ich fanatyczna nienawiść do współczesnego porządku społecznego, niezależnie od tego, na jakich podstawach się on opiera, i niepohamowane dążenie do zburzenia go.
Terroryści rozumu, terroryści wiary - co za różnica.
Jednym z ciekawszych, choć może nie na miarę historii, wydarzeń było święto Aszura (...). Obchody tej uroczystości były zakazane w czasach Saddama (...) w wielu wypowiedziach podkreślano wagę tego wydarzenia (...). Krwawe obchody tego święta okazały się zbyt drastyczne dla "ekspertów" nieświadomych szyickiej obyczajowości. To jeden z drobnych przykładów na to, że w rzeczywistości Amerykanie nie mieli najmniejszej świadomości, gdzie i po co właściwie wysłali swoje wojska.
Chodziło o pokazanie, że nie można zabić trzystu siedemnastu Amerykanów i przeżyć potem tak długo, by móc się tym chwalić przed wnukami. Musieli znaleźć Al-Ghazaliego, sfotografować jego twarz czy to, co z niej zostało i pobrać próbkę tkanki do badań DNA. W przeciwnym razie jakiś anonimowy palant, który umie korzystać z Internetu, poda się za Al-Ghazaliego i trzydzieści jeden procent Amerykanów mu uwierzy.