-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać319
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "solidarnosc" [44]
[ + Dodaj cytat]Chorujemy na pogardę, którą musieliśmy przyjąć, i bywa, że leczymy się, oddając ją innym. To ona zabija w nas solidarność.
Należy raczej cieszyć się każdym nowym dniem i tym, że troska oraz solidarność wciąż trzymają najgorszy cynizm na wodzy.
- Jak można zyskać lojalność takich ludzi?
- Są na to wypróbowane sposoby: wygrywanie ich oczywistej świadomości, że są lepsi, mistycyzm tajnego przymierza, duch wspólnie dzielonej niedoli.
Ideały, które miały podobno trwać u podstaw ogromnego zadania przebudowy kraju, okazały się zwykłym instrumentem w wewnętrznej walce samozwańczych elit. Zdradzono ideały "Solidarności", złamano jej etos. Na zdradę najczęściej odpowiada się zdradą. Tym razem jednak zdradzono klerków. Znaczna część społeczeństwa poczuła się zwolniona z dawnych zobowiązań do wyrzeczeń i cierpliwości.
(...) przy całej przenikliwości Lecha Bądkowskiego i Janusza Kurtyki oraz wielu innych historyków, publicystów, od lat ostrzegających o szkodliwym działaniu mitu "naszej ikony" [Wałęsa], mam poczucie, że nie opisali oni problemu najważniejszego - ustawienia "złotego cielca" Wałęsy na miejscu będącym własnością "Solidarności", własnością narodu. Zastąpienie ostatnich dwustu lat narodowych dziejów bzdurą o "elektryku, co sam obalił komunizm". W polskie, narodowe uniwersum wpisany został agent "Bolek" -człowiek z teczki, produkt SB.
s.398.
Rok osiemdziesiąty, osiemdziesiąty pierwszy. Powstanie Solidarności i wybuch poczucia wspólnoty narodowej. Byliśmy pełni nadziei, że zmieniamy Polskę. Żadnych rozliczeń, tylko otwartość na drugiego praca od podstaw. To pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II sprawiła cud – ludzie przestali się siebie bać nawzajem. Dominował nastrój braterstwa. Nie wiedzieliśmy, że od chwili powstania solidarności władze komunistyczne przygotowywały plan zmiażdżenia jej, stłamszczenia energii narodu. Grudzień 1981 roku zmienił wszystko.
Solidarność to jedno z tych słów, które ma wywoływać stan, który nazywa. Jeszcze daleko tu do performatywu, ale już coś nim pachnie: słyszę słowo i chcę czuć, może nawet czuję, tej solidarności stan. Ale z drugiej strony, tak jak i inne ideologizowane pojęcia, solidarność niesie ze sobą pewne zobowiązania. A zobowiązania kojarzą mi się z czymś niesympatycznym, z emocjonalnym szantażem. No bo jak? Nie solidaryzujesz się z nami? No to my ci… Poza tym solidarność wymaga ustępstw i człowiek jest nawet gotów je w imię tej solidarności ponosić [s. 206].
- Kobieca solidarność nie zna narodowości - odpowiedziała z uśmiechem dziewczyna. - Przecież w gruncie rzeczy wszystkie jesteśmy takie same.
Nie jesteśmy tu, by potulnie znosić kolejne ograniczenia naszych praw i naszego życia. Przyszłyśm tu po co, by żądaćzmiany, i nie zawahamy się rewidować żadnej niesprawiedliwości, w teorii czy praktyce. Nasza solidarność nie zna granic.
1 września 1980r. Lech Wałęsa był juz zupełnie innym człowiekiem. Nagle dostał od losu to, o czym od zawsze marzył - władzę, sławę, a nawet większe mieszkanie niż wojewody. Później było coraz więcej pieniędzy, powodzenie u kobiet, spotkanie z papieżem, wywiady, pochwały ze strony "jajogłowych" i duchownych, okładki światowych gazet, spotkania na politycznym szczycie... Świat POM-u, stoczni, ZREMB-u i "Elektromontażu" przeminął. Imperatywem jego działania stało się więc trwanie, by tych wszystkich zdobyczy nie utracić. Trwanie za wszelką cenę na czele "Solidarności", którą z czasem zacznie utożsamiać ze sobą i swoim interesem. Szukał więc sojuszników, gdzie się tylko dało - w "Solidarności" i poza nią, w partii, wojsku, bezpiece, episkopacie, Watykanie i w Moskwie...