-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "smith" [16]
[ + Dodaj cytat]Rozmyślałem nad czymś o wiele przyjemniejszym. O tym, jaką rozkoszą jest podziwiać piękne oczy u pięknej kobiety.
Z doświadczenia wiem, że kobieta jest albo świetnie wyszkolona, albo wysoce wyrafinowana. W naszych czasach trudno pozwolić sobie na luksus posiadania obu tych cech.
Świat roi się od mężczyzn, którzy czekają na atrakcyjną dziewczynę, żeby się w nią wczepić i powoli zniszczyć jej życie. Tacy mężczyźni są jak pijawki, wysysają serce dobrej kobiety, aż w końcu nie ma w nim ani kropli miłości. Obed wiedział, że trwa to bardzo długo, bo kobiety dysponują olbrzymimi zasobami dobroci.
Heidi wskazała ręką na drugi kraniec wsi. Ze stacji kolejki położonej na niższych partiach zboczy roztaczał się wspaniały, choć odległy widok na pożar.
– Czy to wasza sprawka? – zapytała.
– Przez pomyłkę – wyjaśnił Smith.
– Tak – dodał Schaffer. – Zadrżała mu ręka.
Nie, nie spędzam czasu na opłakiwaniu siebie dwudziestosiedmioletniej, nie tęsknię za konkretną wersją mojej twarzy, piersi, nóg czy zębów. Czuję za to naturalny, ludzki smutek. I robię te wszystkie rzeczy - ćwiczę, jem rozsądnie, ubieram się optymistycznie - w nadziei na spowolnienie nieuniknionego procesu. Ale są granice tej nadziei: takie jak menopauza, takie jak koniec mojej płodności. I dziękuję za nie Bogu, bo nadzieja bez ograniczeń jest kolejnym określeniem na ułudę. I generalnie wydaje mi się, że wolę już się smucić niż łudzić. (Zadie Smith).
Jego nadzieja była z gatunku najpiękniejszych. Mało kto potrafi mocą samej nadziei żółcić czerwień.
Nienawidzi, kiedy jem, zanim skończy gotować, ale w moim salonie jest pięciolatek, więc mogę zjeść tego cholernego brokuła.
Nie zapominamy, pomyślała mma Ramotswe. Głowy mamy wprawdzie nieduże, ale wspomnień w nich tyle, ile czasem na niebie bzyczących pszczół - tysiące zdarzeń, zapachów, miejsc, drobnych rzeczy, które nam się w życiu trafiły i które nieoczekiwanie wracają, aby przypomnieć nam o tym, kim jesteśmy. Kto ja jestem? Jestem Precious Ramotswa, obywatelka Botswany, córka Obeda Ramotswe, który zmarł, ponieważ pracował w przeszłości jako górnik i nie mógł już oddychać. Jego życie nie zostało zanotowane w annałach. Kto ma spisywać życie prostych ludzi?
Powiedziałem mu, że Zululand z jego opowieści wygląda ciekawie, ale każdy człowiek ma w sercu mapę swojej ojczyzny i że serce nigdy mu nie pozwoli zapomnieć o tej mapie.
Adam Smith już dawno dowodził, jak to i dziś utrzymuje p. Bain, że podstawą zdolności współodczuwania jest nasza silna, długotrwała pamięć poprzednich stanów cierpień lub przyjemności. Dlatego "widok drugiej osoby znoszącej głód, zimno, zmęczenie wskrzesza w nas pewne wspomnienia tych stanów, które są bolesne nawet w myśli".