-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "samotnosc" [2 736]
[ + Dodaj cytat]Przez całe życie szłam przed siebie i teraz jestem tutaj. Mam głos śmiertelniczki, niech reszta też będzie śmiertelna. Unoszę do ust pełna misę i piję.
[...] ostatnio jego życie uczuciowe było wyjątkowo ubogie. Nawet nie miał komu powiedzieć, że świeci słońce. Niby słońce widać gołym okiem, lecz jak się powie o tym głośno, to tak jakby świeciło dwa razy mocniej.
Bez przyjemności myślał o tym, że jest tu sławą, jak na przykład Fernandel czy Marlena Dietrich, on, który nigdy nie mógł znieść towarzystwa większego niż cztery lub pięć osób naraz. Czuł, że nic tak człowieka nie męczy jak odgrywanie roli, której nie umie grać.
Nie neguję relacji, bardzo lubię bliskość, czułość, przyjaźń - neguję pomysł na życie, które zostanie uznane za wartościowe jeśli zostaną w nim zrealizowane określone warunki. Zazwyczaj sami nigdy ich nie wybraliśmy, nie sprawdziliśmy, uznaliśmy je za oczywiste.
Jako odtrutka na życie w społeczeństwie: wielkie miasto. Dziś jest to jedyna możliwa pustynia.
Jemu dane były tylko pustka i czarna rozpacz-jego wierne towarzyszki przez ostatnie osiemnaście miesięcy. Nic nie mogło ich pokonać-ani jasne słońce, ani trzy tysiące kilometrów, które pokonał, by uciec od siebie samego i od wspomnień, ani też optymistyczna nazwa miasteczka, jaka go tutaj zwabila obietnicą lepszego jutra.
Organizm wie, czy jesteś szczęśliwa czy nie, ale twarz to odbicie duszy dla innych. A po co inni mają wiedzieć, co ty i twoje ciało wiecie? Po co to komu? Ludzie nieszczęśliwi to frajerzy! Furta ze smutkiem. Bawmy się!
(...)stanowczo wolę spędzać sama takie popołudnia niż w towarzystwie osób, na których mi nie zależy. Nie uznaję, przyznam się panu, owych randez-vous, których zadaniem jest jedynie wypełnienie wieczoru czy popołudnia.
W takich chwilach jak ta żałowała, że mieszka sama i nie ma się do kogo odezwać. Nawet jej kicia Lufa spała smacznie na parapecie, niezainteresowana bolączkami swej pani.