-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Cytaty z tagiem "rozmowa" [521]
[ + Dodaj cytat]
Kiedy tu przybyłyśmy, Taryn i ja tuliłyśmy się do Vivi w jej wielkim łożu, rozmawiałyśmy bez ustanku o tym, co pamiętałyśmy z domu. Gadałyśmy o tym, jak mama przypaliła zupę, i o tym, jak tatuś przyrządzał prażoną kukurydzę. Wspominałyśmy sąsiadów i jak pachniał dom, jak było szkole, wspominałyśmy wakacje, smak lukru na urodzinowym torcie. Rozmawiałyśmy o oglądanych w telewizji serialach, przypominałyśmy sobie dzieje ich bohaterów i powtarzałyśmy dialogi, a mimo to wszystkie wspomnienia zatarły się, a ich miejsce zajęły twory naszych wyobraźni.
Teraz nie ma już żadnego przytulania się w łóżku ani wspominania. Mamy nowe wspomnienia, które są stąd, a tym Vivi interesuje się tylko pobieżnie.
Sami decydujemy o swoim życiu, lecz nie musimy tego robić na pustelniczą modłę. Dopóki da się rozmawiać, rozmawiajmy!
Erak: Jeśli nie masz nic przeciwko, chciałbym porozmawiać z Halem na osobności. Mógłbyś poczekać na zewnątrz?
Thorn: A o czym chcesz z nim porozmawiać?
Erak: Hal, czy rozumiesz, co znaczy "na osobności"? - Kiedy Hal przytaknął, podjął: - Czy później mógłbyś wytłumaczyć to Thornowi?
Thorn: A, jasne. Już sobie idę. Tylko nie marudź za długo.
Mamy prawo nie godzić się z naszym rozmówcą, ale mamy obowiązek wysłuchać jego racji, zrozumieć jego stanowisko. Uświadomić sobie, że jego intencje nie muszą być złe. Bo rzadko jest tak, że ktoś kieruje się wyłącznie złymi intencjami. Najczęściej po prostu inaczej ocenia sytuację niż my. Powtarzam: mamy prawo się nie zgadzać, ale mamy obowiązek zrozumieć. I przy okazji krytycznie skontrolować własne poglądy.
A prawda jest taka, że jak nie powiesz czegoś wprost, to nie da się niczego wyjaśnić.
Powiedz, że zawsze będziesz ze mną szczera. Powiedz, że nigdy nie odejdziesz, nie dając mi szansy na rozwiązanie problemu.
- To taką rozmowę mam na myśli - odpowiedział. - Że gadasz, a tu nagle pojawia się świt. Że jesteś ciekawa tej drugiej osoby. Nie boisz się pokazać swoich poglądów. Nie boisz się odsłonić. Nie mówisz "pracuję tu i tu, za pięć lat widzę się tu i tu, lubię makaron i buraki", ale opowiadasz, za czym tęsknisz. Czego się obawiasz. Jakie masz plany. I nie boisz się, że ktoś cie wyśmieje. Chodzi mi o taką rozmowę, która wnosi do życia coś nowego. O śmierci. O samym życiu. Rozumiesz?
Intymność nie polega na rozebraniu się przed drugim człowiekiem, na pójściu z nim do łóżka i kochaniu się. Intymność zdejmowała opór przed rozmową i odkrywaniem siebie nawzajem. Pozwalała mówić o sobie, swoich potrzebach i fantazjach. Pozwalała otworzyć się i wygrzebywać z zakamarków własnego ciała najwstydliwsze myśli. Pytania, na które nie znało się odpowiedzi. Niepewność. Wahanie. Strach. I apetyt na coś więcej.
Człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo język zakłóca komunikację, dopóki nie zostanie go pozbawiony; jak język staje na drodze niczym dominujący zmysł. Kiedy nie rozumie się słów, trzeba zwracać znacznie więcej uwagi na wszystko inne. Kiedy jest rozumienie języka, wiele z tego innego ucieka. Polegasz wtedy na słowach, a słowa nie zawsze są wiarygodne.
- Tłumiąc to, dodajesz temu mocy, Toby. Mówiąc o tym, odbierasz ją.