-
ArtykułyCzytamy w ŚwiętaLubimyCzytać311
-
ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
-
ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz12
-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "romans" [762]
[ + Dodaj cytat]I choć nie miałem w planie uwodzenia Kocicy, wyglądała w tym świetle tak dobrze, że maksimum, na które było stać moją siłę woli, to stanowcze "być może".
Gdy kawa, herbata to za mało...
"Proszę bardzo, możemy wypić herbatę.
Dwie herbaty.
Sto herbat? Bardzo proszę. Jestem gotów
wypić z tobą milion filiżanek herbaty,
jeśli miałoby to cokolwiek pomóc."
- Jacek Podsiadło.
Dla mnie romans nie oznacza ckliwej, przesłodzonej sentymentalności. Jest jak curry, doprawione ekscytacją i humorem, a także zdrową porcją cynizmu.
Gdy się prosi o szczęście, trzeba być przygotowanym na jego nadejście i umieć je doceniać nawet w najmniejszych rzeczach.
Mięknę pod twoim spojrzeniem i roztapiam się w dotyku twoich dłoni. Gdybyś nie obejmował mnie tak mocno, znikłabym i musiałbyś szukać mnie gdzieś tam na Lastku.
Był jak najgorszy z narkotyków, jak kolejna działka dla ćpuna, lub kolejny kieliszek dla alkoholika. Przerażał mnie, gdyż przez niego stawałam się bezbronna i podatna na ten urok niegrzecznego chłopaka. Już raz dałam się takiemu zwieść, co omal mnie nie złamało, drugi raz bym tego nie wytrzymała.
Nie zmartwychwstanie w cudowny sposób, nie, ale zemsta... Zemsta będzie za moją rodzinę i za niego. Można powiedzieć, że będzie to zemsta gangstera ~ Anton.
Za swoje uczynki zostanę osądzona, ale to nie ludzie będą mnie oceniać, tylko Bóg. Tylko przed nim będę odpowiadać.~ Jordan.
- Zobacz Kochanie, jak wiele mamy jeszcze do zwiedzania. - Pokazał dłonią przestrzeń dookoła nas, a w niej roztaczający się widok wielu innych pagórków pokrytych białymi, ostrymi szpicami drzew iglastych. Zapragnęłam zdobyć je razem z nim.
- Tak, chyba nie starczy nam na to życia! - Zaśmiałam się.
- Tak jak powiedziałaś, mamy na to całe życie. Bo ja nie mam zamiaru się już od ciebie odklejać - odparł żartobliwie.
- Ani ja od ciebie. - Pocałowałam go w policzek.
Chciał mi jeszcze coś powiedzieć, zaprotestować, ale tylko uścisnął moją dłoń, którą złapał w locie. Ta niespodziewana pieszczota sprawiła, że zapragnęłam z nim pozostać, byle tylko mnie kochał. A jednak, chwilę później wyszłam, bo dusza przypomniała mi wiernie o panie mojego serca. To jednak nie przeszkodziło mi w tym, aby ubrać się w dzianinową sukienkę oraz wysokie, czarne buty na szpilce i opuścić dom.