-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "randka" [45]
[ + Dodaj cytat]
- Jeśli zamierzałeś zmęczyć mnie spacerem przy świetle księżyca, to obawiam się, że ci się nie uda - powiedziała drżącym z napięcia głosem.
Dante odwrócił się do niej i posłał jej swój słynny uśmiech.
- Wstydź się, kochanie. Czy może być coś bardziej romantycznego niż łagodna nocna bryza ...
- Lekko zalatująca fabrycznym smrodem.
- Albo wycieczka na łono natury.
- Wśród kującego i drapiącego zielska, od którego dostanę paskudniej wysypki.
- Ale przynajmniej musisz przyznać, że nidgy nie miałaś bardziej przystojnego, czarującego i seksownego towarzysza.
Cóż, tu ją miał, przyznała w duchu. Nawet w najdzikszych fantazjach nie wyobrażała sobie, że gdzieś na świecie może istnieć tak przystojny mężczyzna.
- Może i tak - burknęła. - Ale zwykle na randkach nie spotykałam się ze stadami demonów, potworów i zombie.
Uniósł kpiąco brwi.
- Idioci. Najwyraźniej nie doceniają uroku prawdziwej przygody.
-Udawałaś trudną do zdobycia? - drażnił się z nią Miles.
-Nie, -odparła. - Nie chciałam po prostu nikogo zranić.
-A zatem łamiesz mężczyznom serca, co?
Sara nie odpowiedziała od razu, siedziała ze wzrokiem wbitym w blat stołu.
-Nie, nie łamię serc, to ja mam złamane serce. - odpowiedziała cicho.
(...)chodziliśmy też na przykład do teatrów. Tam przynajmniej nie spotykaliśmy znajomych.
-Och, dajże spokój, Kacey. Nie bądź naiwna. Jest facetem. Wie, jak zarabiam na życie. Jest tylko jedna rzecz, która go może interesować i to nie są moje zdolności kulinarne.
-No nie wiem. Mogłabym cię przelecieć za tę cielęcinę z parmezanem.
Moja przyjaciółka Jade ma następującą teorię: Jeśli umawiasz się z seryjnym mordercą, ten już na pierwszej randce poinformuje cię – aczkolwiek nie wprost – o swoich zamiarach. A ty, jako osoba szczerze nim zainteresowana, po prostu z uśmiechem kiwniesz głową i natychmiast o wszystkim zapomnisz.
Technika polegała na oznaczeniu tylko dzielnicy i pory. Lubili wyzywać los,
ryzykować, że nie spotkają się i spędzą dzień zasmuceni w kawiarni lub na jakimś placu,
czytając „jedną książkę więcej”.
Biorąc powyższe pod rozwagę - podjął, kręcąc kołki lutni - ja generalnie jestem za seksem na pierwszej randce. Na przyszłość ze wszech miar ci polecam. Eliminuje to konieczność dalszych randek z tą samą osobą, co bywa nużące i czasochłonne.
Pierwsze randki są jak pole minowe. Nieważne, w którym kierunku pójdziesz, coś mogło pójść nie tak.
Gdybym poszła z tobą, to byłaby randka, więc może po prostu... Pójdę obok ciebie.
-Co robisz w sobotę wieczór?
Chwila namysłu.
-Mam randkę z tym co zawsze.
Wyraźnie się zainteresował.
-Tym co zawsze?
-Zadaniem.
-Odwołaj.