-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "pragnienia" [315]
[ + Dodaj cytat]Żaden przypadek nie rodzi się z przypadku. Przeznaczenie rodzi się z czyjegoś pragnienia.
Bo ludzie już tacy są, że najbardziej pragną niemożliwego...
- To coś, czego pragnie, a nie czego potrzebuje - odparł Kaz. -
Umiejętność wywierania nacisku sprowadza się do zrozumienia tej różnicy.
Antonina żyła w myśl prawa podwójnej niestałości. Paradoksalnie to, co spajało jej przelotne związki, było niewątpliwie jakimś histerycznym pragnieniem partnerstwa, woli przeżywania relacji z jednym mężczyzną, relacji opartej na uczuciach. Jej głód obarczony był jednak piętnem rozczarowania, buntu, niezgody na to, co się stało, lęku przed zaangażowaniem i ryzykiem zranienia. Był głęboką blizną po Jakubie...
Tym różnię się od tych, którzy potrafią poprzestać na małym. Nie mieści mi się w głowie, jak ludzie, mając tak nieskończone możliwości, mogą zadowolić się małymi pragnieniami, mieć ograniczone i ciasne ambicje".
One day you realise you will never leave your country ever again. Another day you realise you will never leave this city ever again. Another day it’s the house that holds you fast. Days later, a room. A bed. You will never leave this bed. You turn to find your final position. Now, all there is left to leave is this life. And all that remains of its grand ambitions is a fragment of desire to die in reasonable health.
Prawda jest taka, że gdyby tylko zechciała, mógłbym z nią być i każdego dnia ją uszczęśliwiać. Problem polega na tym, że tylko ja tego pragnę.
Jak myślisz, skąd się biorą pragnienia? Właśnie z desperacji.
To, czego pragniemy, nie zawsze pokrywa się z tym, co musimy".
Pisząc jednak miała przed oczyma innego człowieka, utkanego z własnych najgorętszych pragnień, z najpiękniejszych lektur, z najmocniejszych pożądań; i stawał się wreszcie tak prawdziwy i dostępny, że drżała olśniona, choć nie potrafiła go sobie jasno uzmysłowić, bo niczym bóstwo ginął pod obfitością swych przymiotów. [...] Czuła go przy sobie, zaraz nadejdzie i porwie ją całą w jednym pocałunku. Potem opadała złamana, bo te nieokreślone porywy miłosne męczyły ją bardziej niż największa rozpusta.