-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać60
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "podziękowanie" [18]
[ + Dodaj cytat]Pomyślcie, jak mógłby wyglądać nasz świat, gdybyśmy nauczyli się błogosławić to, co mamy, zamiast przeklinać los za to, czego nas pozbawił!
Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, komu bardziej tego potrzeba - im czy nam samym.
Chcę ci podziękować i kiedy mówię „dziękuję ci”, mówię też, że cię kocham.
Jeżeli darujesz któremuś życie, to on za moment „w podzięce”, wpakuje ci kulę w plecy. W życiu było tak samo- największe problemy są zawsze z tymi, którym odpuścisz.
-Istnieje coś takiego jak Dział Podziękowań?
-Istnieje, ale nie jest tak przepełniony jak nasz. Śmiertelnicy zapominają o podziękowaniach, sądząc, że wszystko im się od losu słusznie należy. [...] Ale kiedy dzieje się im coś złego, wiedzą, do Kogo się zgłosić.
- Wiem, że dzwonię za wcześnie - odezwał się Gabe - ale nie mogłem się doczekać. No i jak leci?
Obsypują cię diamentami?
Lola skrzywiła się w ciemności.
- Fajnie by było. Tyle że raczej ciskają granaty.
- Kto cię nauczył grać w szachy, skoro nie chcieli, żebyś grała? – zapytał korespondent UPI.
– Nazywał William Shaibel. Był tam woźnym.
– Opowiedz nam o tym – poprosiła kobieta z „Observera”.
– Nauczył mnie zasad i grywaliśmy w szachy w kotłowni.
Dziennikarze nie posiadali się z zachwytu.
– Nauczyłaś się grać w szachy od woźnego? – Reporter „Paris-Match” uśmiechnął się, kręcąc z niedowierzaniem głową.
– Zgadza się. – Wbrew jej woli zadrżał jej głos. – Był znakomitym szachistą.
Chyba nie podziękowałem ci jeszcze za to, co zrobiłaś dla Octavii – rzekł Bellamy i czar prysnął.
– Czy mam przez to rozumieć, że właśnie dziękujesz?
– To najlepsze podziękowanie, na jakie mnie stać. – Spojrzał na nią z ukosa. – Nie jestem najlepszy w te klocki.
Kiedy kobieta wielkiej urody dziękuje mężczyźnie z pokorą za coś, czego jeszcze nie otrzymała, dżentelmen ma tylko jedno wyjście.
A jużciż - odpowie Sancho - co dnia uczę się przy was czegoś nowego, a musiałbym mieć łeb bardzo zakuty, gdybym z tego nie profitował. Jałowa to i niepłodna ziemia, co nic nie wydaje, choć ją uprawiają i gnoją; ja tu chcę powiedzieć, wielmożny panie, że WASZE ROZMOWY SĄ GNOJEM, KTÓRY KŁADZIECIE NA JAŁOWY I NIEPŁODNY MÓJ UMYSŁ, a czas, który przebyłem z waszych usługach, jest dla mnie uprawą (...).