-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać1
-
ArtykułyJedna z najważniejszych nagród literackich w USA odwołana po proteście pisarzy z powodu GazyKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać20
-
ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
Cytaty z tagiem "pacjent" [58]
[ + Dodaj cytat]Moją najcenniejszą nagrodą jest ulga, że nie zrobiłem nikomu krzywdy.
To my, pielęgniarki stoimy przy pacjencie, gdy słyszy od lekarza diagnozę, czyli informację, która często zmienia całe jego życie lub jest początkiem końca. Najważniejsze, by wtedy być obok, towarzyszyć człowiekowi aż do momentu, w którym zaakceptuje swój stan zdrowia.
Terapeuta może wysłuchać pacjenta dręczonego poczuciem winy. Ale żeby skutecznie rozwiązać jego problem, musiałby cofnąć czas i zapobiec zdarzeniu, które stało się źródłem poczucia winy.
Nie bez powodu jedno z pierwszych znaczeń słowa "pacjent" brzmiało: "ten, który pokornie znosi trudności".
Uznałem, że każdy pacjent staje się ekspertem w temacie własnej choroby.
W czternastowiecznej filozofii słowo "pacjent" oznaczało" "obiekt działań". Tym właśnie się czułem. Jako lekarz byłem sprawcą; jako pacjent byłem jedynie kimś, komu coś się przydarzało.
My, studenci medycyny, wciąż jeszcze żyjemy złudzeniem, iż medycyna to powołanie, podczas gdy prawda jest inna: medycyna to biznes, wielki biznes, w dodatku z punktu widzenia pacjenta, nie bardzo uczciwy.
- [...]Ale traktuje pani pacjentów w sposób o wiele bardziej osobisty niż większość z nich. Niż większość lekarzy, prawda?
- Myślę, że należy traktować pacjenta jako istotę ludzką, a nie przypadek. Tak jak chcielibyśmy, aby nas traktowano.
Ode mnie - Gdyby każdy lekarz tak uważał, byłoby świetnie ;p.
O części rzeczy można powiedzieć, że to kwestia silnego efektu placebo. Żeby ten efekt działał, potrzeba dobrze zachowanego aparatu poznawczego; u chorych na Alzheimera, u których zaczynają się kłopoty z konektywnością płatów czołowych, placebo przestaje działać. Natomiast u normalnych osób, przy bólu czy przy depresji, działa świetnie. Wspaniały przykład z praktyki czeskiego psychiatry, Oldřicha Vinařa: pacjentka miała ogólne bóle, które były maską depresji, on leczył ją zastrzykami soli fizjologicznej, czyli niczym, mówiąc, że to morfina. Działało oczywiście świetnie. Ale potem wyjechał na wakacje; kiedy wrócił, kobieta miała pełny zespół odstawienny od morfiny, bo nikt nie dawał jej zastrzyków soli. Widać, jak wiele rzeczy dzieje się w głowie.
Ja zaś coś sobie uświadomiłem: operacje na otwartym sercu mogą pewnego dnia stać się dla mnie chlebem powszednim, ale dla pacjenta i jego bliskich zawsze będą czymś wyjątkowym… i przerażającym. Dlatego trzeba ich traktować delikatnie.