-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać60
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "literatura" [502]
[ + Dodaj cytat]
- Co to miało być? - spytałem, podnosząc się ze stęknięciem - O mało przy tym nie zwariowałem, nic z tego wszystkiego nie zrozumiałem,a w tej chwili i tak już niczego nie pamiętam.
- Tak jest zawsze z ambitnymi książkami.
Literatura nie jest celem w samym sobie. Książka powinna prowokować dyskusję, inaczej będzie bezużyteczna.
Każdy naród posiada swoje skarby. Takim skarbem jest pamięć o własnej historii, bezcenne obrazy, meble, stare monety, sztandary z dawnych pól bitewnych. Jest nim także literatura. I ta wielka, i ta prosta, naiwna, serdeczna. To jest także
skarb, który należy ratować i nadać mu blask.
(...) książki mają cudowną moc odmieniania człowieka, wydobywania z niego tego, co najlepsze. Literatura jest jednym z tych czarodziejskich wynalazków ludzkości, które działają w niepojęty sposób - i pozostają ciągle niezniszczalne. To znaczy można zniszczyć fizyczne nośniki literatury: książki, filmy, ludzi wreszcie, za każdym razem popełniając zbrodnię - jednak literatura jako fenomen jest ponadmaterialna. Jest ona jakby duchem, który niezmordowanie wciela się w coraz to inne kształty, pleni się w najmniej spodziewanych miejscach i okolicznościach. Gdybym miał być wrogiem tego ducha, wolałbym chyba umrzeć.
Problem polega na tym: Aby zarobić pieniądze, dużo pieniędzy, nie potrzebujemy wcale wspaniałej literatury. To czego potrzebujemy, to miernota. Tandeta, szmelc, towar masowy. Więcej i coraz więcej. Potrzebujemy coraz grubszych, nic nie przekazujących książek. Liczy się tylko sprzedany papier. A nie słowa, które się na nim znajdują.
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu. Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś źle napisanej powieści.
Zadziwiająca jest ta zdolność literatury, nawet taniej, popularnej literatury, do działania na wyobraźnię.
W księgach, [...] mieszka przeszłość. Określają też teraźniejszość, bo to, co zapisane staje się w pewien sposób rzeczywiste; utrwalają chwilę, będąc jedynym zapisem tego, co natychmiast znika. Stanowią o nas samych, gdyż pozostaniemy w pamięci potomnych takimi, jakimi nas opisano.
Niektóre książki są kwintesencją tego, co wydarza się prawdziwym ludziom. Literatura nie zapomina. Wybitne książki zmieniają nas. Zadają nam pytania. Powielają nasze życie. Czytając, przeprowadzamy inwentaryzację własnych boleści i smutków. Przemierzamy trasę naszych najintymniejszych myśli i potajemnych wyznań. Powieści istnieją, żeby przypominać nam o rzeczach, których nie chcemy przeżyć po raz kolejny".