-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "krzyk" [102]
[ + Dodaj cytat]
krzyczące guziki przez 70 lat
powiększyły się do
rozmiarów prawdy...
Krzyk przechodził w wycie, dzikie, zwierzęce wycie, w nieartykułowany skowyt, w którym nie można już było dosłyszeć słów, tylko obłędny strach i rozpaczliwe błaganie.
Kiedy przygniata cię smutek lub niepokój, krzycz! Tamten człowiek mnie tego nauczył. Nadziei. Podnoś się wiele razy, jeśli trzeba! Krzycz głośno, gdy na świecie dzieje się niesprawiedliwość.
Krzycz, Mitsuru!
Panika jest niczym pajęczy kokon – widać przez nią świat, ale im bardziej chcesz po niego sięgnąć, tym głębiej wpadasz w pułapkę; próbujesz się opanować, ale zamiast tego krzyczysz, tylko krzyczysz, drzesz ryja tak, jakby świat miał spłonąć, a ty w nim, w swoim pajęczym kokonie.
Chce mi się krzyczeć na tę absurdalną dysproporcję kary i winy! Mogę? Czy to za bardzo wstrząśnie tymi tam w poczekalni? Bo może tego najbardziej mi trzeba — wycia. Zwykłego wycia, bez dalszych zbędnych słów między mną a tym czymś!
Jeśli zatrzaśniesz się w nieprzyjemnym pociągu myśli jadącym w te chwile twojej przeszłości, w których krzyki stają się nie do zniesienia, pamiętaj, że zawsze zostaje jeszcze szaleństwo. Szaleństwo to wyjście awaryjne... Możesz zrobić krok w bok i zatrzasnąć drzwi za wszystkimi strasznymi rzeczami, które miały miejsce. Możesz je zablokować... Na zawsze.
Zamilczmy, nie umiejąc zapomnieć o zbrodniach minionych, o setkach tysięcy deportowanych Polaków w latach 1940-1941, o tych, których zastrzelono czy zatopiono w barkach na Oceanie Lodowatym. Trzeba uczyć się wybaczać. Idzie mi o zbrodnie, które są i które będą. I zawsze w imię nowego, wspaniałego człowieka, i zawsze wśród dźwięku orkiestr, wśród pieśni, krzyku megafonów i deklamacji optymistycznych poematów.
Zauważyłaś kiedyś, że ludzie zaczynają krzyczeć, gdy nie mają niczego sensownego do powiedzenia?
Bywają sytuacje, które człowiek ogarnia instynktem, nie mogąc ich pojąć rozumowo; w tym wypadku największym poetą jest ten, kto folguje swojej naturze, wyda okrzyk najgwałtowniejszy. (s.311).