-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant15
Cytaty z tagiem "gniew" [321]
[ + Dodaj cytat]Kocioł miał ciśnieniomierz: stary, spękany, zatłuszczony, lecz wciąż sprawny. Jack nie miał.
(...) smutek dezorientuje, sprawia, że nie mam pojęcia, co robić dalej, i pozostaje mi tylko jedno: czekać, aż znów ogarnie mnie gniew.
Gniew to marnowanie energii. Gniew mąci umysł, uniemożliwia racjonalne myślenie.
Nie możemy cofnąć swojego gniewu.
Nie da się zatrzymać złości, lęku i pogardy, kiedy staną się niezależne.
Nikt nie może tego uczynić.
Słowa rzucone w gniewie mają złą moc powracania wtedy, gdy najmniej ich pragniesz.
Ale nie panikuje. Nie zrywam się do ucieczki jak wystraszona gazela. Jestem ponad własnym strachem.
Strach ich nie pokona. Podobnie jak nadzieja, czy miłość. Liczy się tylko gniew.
Sullivan kazała Voschowi spierdalać. To jedyny fragment jej opowieści, który wywarł na mnie jakieś wrażenie. Nie płakała. Nie błagała. Nie modliła się.
Była przekonana, że to koniec, a kiedy człowiek tak myśli, gdy wierzy, że zegar za sekundę się zatrzyma, wtedy przestaje płakać, błagać i zanosić modły.
Niech pani wejdzie w moją skórę, ja wejdę w pani i wtedy porozmawiamy sobie o nienawiści.
Czasami gdy człowiek doświadcza gniewu, wszystko wydaje się oczywiste i proste. Gniew zaprowadza porządek, pokazuje świat w oczywistym skrócie, w gniewie powraca też dar jasności widzenia, o który trudno w innych stanach.
Wszystko się zmieniło.
Dawno temu byłam tylko dzieckiem.
Dzisiaj nadal jestem tylko dzieckiem. Ale mam żelazną wolę, 2 pięści ze stali i przybyło mi 50 lat. Nareszcie coś z tego rozumiem. Nareszcie pojęłam, że wystarczy mi siły, że mam trochę więcej odwagi, że może tym razem uda mi się osiągnąć to, co chciałam.
Tym razem jestem siłą.
Dewiacją ludzkiej natury.
Jestem żywym, oddychającym dowodem na to, że natura ni mniej, ni więcej, tylko spaprała robotę, a teraz boi się, co może z tego wyniknąć.
Jestem silniejsza. Bardziej wściekła.
Jestem gotowa zrobić coś, czego z pewnością będę żałowała, i tym razem mnie to nie obchodzi. Nie będę już miła. Nie będę już zalękniona. Niczego się już nie boję.
Moją przyszłością jest chaos.
A rękawiczki zostawiam w domu.
W gniewie człowiek z łatwością zdobywa się na czyny, przed którymi wzdragałby się w normalnych warunkach