-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać4
Cytaty z tagiem "geny" [46]
[ + Dodaj cytat]Babcia powiedziała jej kiedyś, że winę za swoją brzydotę można zrzucić na geny, za ignorancję - na wykształcenie, natomiast dla bycia nudną osobą nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Ojciec ostrzegał mnie, że wyrosnę na nieudacznika, Sam był nieudacznikiem. Złe geny. s.81.
Kluczowym wnioskiem jest tutaj to, że środowisko oraz wyczyny rodziców i dziadków wpływają na nas w różny sposób – modyfikując nasz wzrost, zmieniając rozwój mózgu i zwiększając bądź zmniejszając ryzyko zachorowania przez nas na serce i cukrzycę. Informacje o stresie środowiskowym zostają przekazane dalej na drodze epigenetycznej, dzięki „miękkiemu” dziedziczeniu. Przyczyną tego, że wpływ stylu życia oraz czynników środowiskowych na pojawienie się ryzyka różnych chorób i naszą śmiertelność jest tak trudny do sprecyzowania, może być to, że przyglądamy się nie temu, co trzeba, i w złym czasie. Musielibyśmy bowiem wysłać ankiety i naukowców do naszych przodków co najmniej sprzed wieku.
Najważniejsza lekcja, jaką odebraliśmy, jest taka, że możemy zmienić własne geny i przeznaczenie, a nawet geny i przeznaczenie naszych dzieci i wnuków. Doprawdy ma znaczenie, co robimy dla swojego ciała i co z nim robili nasi dziadkowie wiele lat temu. Mogli oni napotkać stresujące sytuacje, na przykład głód albo chorobę, których nie dało się uniknąć. Ty być może stawisz czoło takim życiowym wyzwaniom, jak rzucanie palenia, dieta wegetariańska czy zmiana flory bakteryjnej jelit. Nie wiemy jeszcze, jak większość takich zmian działa, ale sądząc po niezwykłych odkryciach z dziedziny epigenetyki z ostatnich lat, możemy przyjąć, że czeka nas ekscytująca wyprawa. Z taką wiedzą będzie nam łatwiej kształtować nasze przeznaczenie.
Jedną z bardziej współczesnych możliwości przechowania danych w DNA zaprezentował podczas "Total Recall Symposium" dr Nick Goldman. Jednak nie chodzi tu o DNA żywego organizmu, gdyż podlega ono znanemu powszechnie czynnikowi - ewolucji, zatem przechowywane dane mogłyby zawierać poważne błędy. Syntetyczne DNA natomiast posłużyło Goldmanowi do stworzenia kodu, przy pomocy którego zapisał pięć plików komputerowych: sonaty Shakespeare`a (plik tekstowy), fragment słynnego przemówienia M.L. Kinga "I have a dream" (mp4), zdjęcie instytutu, w którym pracuje (jpg), wyniki badań nad DNA Watsona i Cricka, twórców pierwszego modelu kwasu dezoksyrybonukleinowego w 1953 roku (pdf), oraz plik zawierający kod. DNA Goldmana zostało przesłane do kilku zaprzyjaźnionych laboratoriów, gdzie bez trudu je zsekwencjonowano, a pliki odczytano i przesłano, już za pomocą komputera - z powrotem do Goldmana w niezmienionej, pierwotnej formie.
Celem ewolucji nie jest uprzyjemnianie ludziom życia, ale stworzenie zrównoważonego ekosystemu. Sama idea, że w ewolucji miałby być zawarty jakiś głębszy zamysł o charakterze etycznym czy moralnym, jest podszyta myśleniem religijnym. Ewolucja to po prostu mechanizm sprawiający, że wszystkie żywe organizmy stale ze sobą konkurują przy użyciu różnych strategii genetycznych (...). Matka Natura nie kieruje się instynktem macierzyńskim.
Najbardziej się bała, że pewnego ranka obudzi się ze świadomością, że życie przeleciało jej między palcami (...). Że w którymś momencie stała się pustą skorupą. Skorupą pozbawioną marzeń i nadziei. Zwyczajnym dodatkiem do mężczyzny. Swoją własną matką, bierną twarzą przy błyszczącym stole.
Alzhaimer i Parkinson powstają na skutek nieprawidłowości zwijania białek.
(...)rodzice, wykształcenie i doświadczenia życiowe nie mają wpływu na cechy psychiczne, pomimo tego, że mają dla nas olbrzymie znaczenie. Ponadto wnioski te wymuszają na nas nowe spojrzenia na politykę równych szans i merytokrację: wyższy wskaźnik odziedziczalności dla poziomu wykształcenia, pozycji zawodowej czy przychodów okazuje się wskaźnikiem większej równości i merytokracji.
Ostatnio badaczki często żartują sobie, że tak naprawdę jedyna rzecz, której długość u faceta jest istotna, to właśnie gen receptora wazopresyny.