-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Cytaty z tagiem "emily" [45]
[ + Dodaj cytat]-No cóż gdybym musiał wylecieć w powietrze, na pewno nie chciałbym wylecieć z nikim innym.
W sercu dziewczyny wezbrała się fala ciepła. Zawsze mogła liczyć na wsparcie i bezwarunkową lojalność Joela. Ujęła jego dłoń i razem wyszli na środek wyschniętej niecki jeziora Groom na spotkanie najwyższych olimpijskich bogów.
Emily przywarła do Joela, jakby był jej jedynym kołem ratunkowym w morzu szalejących żywiołów.
-Nie pozwól mi na to nigdy więcej - wyszeptała prosto w jego pierś. - Nie pozwól mi się zatracić.
-Nie pozwolę - obiecał i przycisnął ją do siebie jeszcze mocniej. - Zawsze będę przy tobie, Em. Nieważne, co się stanie.
Emily czuła się pusta w środku. Więź łącząca ją z Pelenem była niezwykłą i bardzo silna. Nie zdawała sobie sprawy jak bardzo, dopóki go nie zabrakło. To bolało. I to bardzo. Tak bardzo, że ból niemal rozrywał ją na pół.
-Pelen prosił bym ci to przekazała... Prosił też, żebym ci powiedziała, że cię kochał. Od zawsze.
-Joelu nie podchodź. Ten potwór zaraz się przekona, co to znaczy wkurzyć nowojorczyka.
-Nie wiem kim jest twoja przyjaciółka, ale obawiam się, że zaraz umrze.
-Nie znasz mojej Em - powiedział z dumą, choć w jego spojrzeniu czaił się strach. - Dalej, dziecinko! - krzyknął. - Pokaż zbirowi, jak te sprawy załatwia się w naszych stronach.
-Informacje, które były przeznaczone dla mnie, zaczęły płynąć także do ciebie. Twój mózg nie był w stanie tego znieść i po prostu się wyłączył. Zrobiłeś się nieprzytomny i zapadłeś w śpiączkę. To było straszne. Byliśmy przekonani, że z tego nie wyjdziesz.
-Ale wyszedłem. I nic mi się nie stało. nie mam żadnych trwałych uszkodzeń ani nic dziwnego potem się ze mną nie działo.
-To dlatego, że jesteś tępakiem - zachichotał Pele i trzepnął przyjaciela otwartą dłonią w tył czaszki. - Nawet Arius nie jest w stanie się przebić przez ten twój zakuty łeb.
-Wszystko się zgadza. No może poza tym tępakiem. Przy takiej tęgiej mózgownicy biję was na głowę, prawda Em?
-Jesteście niemożliwi. Obaj.
-Wiem, co do niego czujesz, Emily. I wiem, co on czuje do ciebie. Wiem od dawna i pogodziłem się z tym. Powinnaś mieć tę świadomość. To mój najlepszy przyjaciel. Zatem jeśli ona go skrzywdzi, nigdy jej tego nie daruję.
Van wystrzelił jak z procy i zgasł. Jednak po kilku próbach udało się im ruszyć z miejsca.
-Hura! - zawołał olimpijczyk. Zdjął czapkę i wcisnął ją na głowę Emily. - Masz zasłużyłaś.
-Hej, daj mi żyć! Moje moce szlag trafił, szalona syrena porwała Joela, ukradłam vana, którego prowadzę bez prawa jazdy, i umieram ze strachu, ze złapie mnie policja.