-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Cytaty z tagiem "ekosystem" [12]
[ + Dodaj cytat]Ekosystemy nie potrzebują paszportów i zezwoleń, aby istnieć poza nimi, rządzą się swoimi własnymi prawami.
Ludziom na pierwszy rzut oka Puszcza wydaje się wielkim lasem pełnym starych drzew i powalonych pni. Ale są tu miejsca, gdzie martwych powalonych drzew jest więcej, i takie, gdzie jest ich mniej. Tak naprawdę naturalne lasy Puszczy to coś w rodzaju patchworku: układanka mikrolasów różniących się od siebie, i to bardzo.
Pewne gatunki roślin nie służą niczemu, pewne zwierzęta prawie wcale nie ewoluują. Na przykład rekiny pozostają w niezmienionej postaci od stu sześćdziesięciu milionów lat, a dzisiejsze oposy wyglądały tak samo u schyłku ery dinozaurów, czyli 65 milionów lat temu. A przecież środowisko, w którym żyją te zwierzęta, podlegało ogromnym zmianom, i mimo to niektóre gatunki pozostały niezmienione. Może nie dokładnie takie same, ale prawie identyczne. Krótko mówiąc: nie zawsze zmiany środowiska są przyczyną całego łańcucha mutacji.
Najlepszą chyba rzeczą, jaką możemy zrobić dla przyrody, to pozostawić ją sobie samej. Nie robić nic! Zaufać temu, co samo się dzieje. Powiedzieć sobie NIE WIEM, co dla ciebie jest dobre i dlatego właśnie pozwolę, aby rzeczy działy się samoistnie. Każdy system ma swoje własne mechanizmy samoregulacji, które są uruchamiane w sytuacji zakłócenia równowagi. Te mechanizmy są optymalne z punktu widzenia danego systemu, bo gdyby takie nie były, nie zostałyby uruchomione.
Twierdzenie, że to nie "pędo- i korożerne" potężne jelenie, a wybredne w doborze pokarmu, "ziołożerne", małe sarny - kolejny obok żubra kozioł ofiarny - są winne słabnącej kondycji przebogatych florystycznie ekosystemów Puszczy Białowieskiej, każdego zoologa, specjalistę od odżywiania się dzikich roślinożerców, przewraca na ziemię.
Najprostszą drogą do zmniejszenia szkód w uprawach jest zaprzestanie wszelkiego dokarmiania. Wtedy sztucznie utrzymywany poprzez wielkie dokarmianie wysoki stan dzików i jeleni zmniejszy się do stanu biologicznej pojemności ekosystemu. To tylko kwestia czasu, by zwierząt było tyle, ile przyroda może sama wykarmić.
Leśny ekosystem trwa w subtelnej równowadze. Każde stworzenie ma w nim swoją niszę, swą funkcję, które służą dobru wszystkich. W taki sposób opisuje się często naturę , jednak niestety jest to opis fałszywy. Bo tam, pod drzewami, rządzi prawo silniejszego. Każdy gatunek chciałby przeżyć i zabiera innemu to, czego sam potrzebuje. Zasadniczo nikt nie zna litości, a system przed gigantycznym załamaniem chronią jedynie mechanizmy obronne, które przeciwdziałają bezprawnej ingerencji. Ostatnie zabezpieczenie stanowi własny interes genetyczny – ten, kto jest zbyt chciwy i zbyt wiele zabiera dla siebie, nic w zamian nie dając, pozbawia się własnej bazy życiowej i ginie.
Gdy zdałem sobie sprawę z jego ogromu, nogi ugięły się pode mną i omal nie upadłem. Zwierzę, skłębiona masa gadzich mięśni, stało ledwie pół ulicy dalej i górowało nad całą okolicą. Niektóre latarnie wciąż się paliły, ale sięgały mu tylko do kostek u nóg. Wylazło z wyrwy, pochyliło się, przyjęło groźną, czujną postawę polującego drapieżcy i delikatnie stawiając olbrzymie stopy, ruszyło w moją stronę. Wysoko w górze, w mdłym świetle przebijającym się przez ulewny deszcz, widziałem jego głowę kołyszącą się w przód i w tył na wysokości dachów. Wzdłuż jego grzbietu biegł rząd wysokich płyt kostnych, podobnych do tarczek kostnych prehistorycznego stegozaura, z tym że większych, znacznie większych.
Ekosystem się rozleciał, kiedy człowiek pierwszy raz przepłynął morze. Kiedy pierwszy raz rozpaliliśmy ogień na rozległej afrykańskiej sawannie. Potem tylko przyśpieszaliśmy to zjawisko.
Walka pomiędzy żywymi organizmami toczy się o wolną energię systemu.