-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać1
-
ArtykułyJedna z najważniejszych nagród literackich w USA odwołana po proteście pisarzy z powodu GazyKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać20
-
ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
Cytaty z tagiem "egzekucja" [40]
[ + Dodaj cytat]Dzisiaj publiczne egzekucje zostały zastąpione przez okrucieństwa pokazywane w telewizji - kto jest spragniony takich widoków, może je znaleźć, skacząc pilotem po kanałach.
Johannes Kuisl chciał to zakończyć [...]. Tym razem trafił między trzeci a czwarty krąg szyjny. Jęczenie nagle ustało, jednak głowa nie odłączyła się od karku i nadal wisiała na ścięgnach i skórze. Dopiero kolejny cios oddzielił ją całkowicie od tułowia. Potoczyła się po drewnianym podeście i zatrzymała tuż pod nogami Jakuba.
A jest takich całe mnóstwo, takich mężczyzn, co noszą w sobie znamię diabła, którzy lubują się w okrucieństwie, a jeśli w rękach choćby garstki z nich leży też prawo i porządek to będą je bezwstydnie wykorzystywać.(...) Uwierz mi,że nawet samo słowo egzekucja wywołuję u nich przyjemny dreszczyk podniecenia. Widziałam jak mężczyźni jęczeli z rozkoszy na samą myśl o skazaniu kobiety na śmierć.
Dalmont otarł pot z karku, w myślach przeżywając własną egzekucję. Najpewniej go zetną; bezbolesna i czysta śmierć, jeśli wierzyć pismom doktora Guillotine’a. Ale Maurice wiedział, że istniały też inne badania - prywatne dochodzenie pewnego paryskiego kata, który prosił skazańców, by po dekapitacji dawali mu znaki mruganiem tak długo, jak tylko zachowają świadomość.
Wielu mrugało pół minuty.
Jak to jest poczuć upiorną lekkość, gdy ciało, które się czuło przez całe życie, zostaje oddzielone lodowatym ostrzem gilotyny? Jak to jest potoczyć się po brudnych deskach, bryzgając krwią z rozerwanych tętnic, i patrzyć szklącym się wzrokiem w nienawistne gęby miejskiej biedoty i pijanych gapiów? Jak to jest krzyczeć, gdy gardło ma się rozpołowione, a struny głosowe trzepoczą, pozbawione punktów zaczepienia?
A po nią szła śmierć. Zazgrzytała kluczami w zamkach, rozbrzmiała krokami na schodach, uśmiechnęła się do niej szyderczo ustami żołdaków, tych samych, którzy przysięgali wierność jej ojcu i powiodła ze sobą na dziedziniec, gdzie kat już czekał, żeby oddzielić jej duszę od ciała.
Poszczególne śmierci, a dokładniej te chwile, gdy nagle przestaje się istnieć, niczym się nie różnią - komora gazowa, masowa egzekucja czy zdradziecki błysk stalowego ostrza w ciemności, jęk bólu lub charkot i bezwzględny cios noża. Dziesięć tysięcy ludzi, dziesięć tysięcy trumien, dziesięć tysięcy grobów, heeej, dziesięć tysięcy!
-Zamordował pan Śnieżnego Stocka,prawda?
-Właściwy termin to "egzekucja". Mogę panu pokazać zeznanie, które wcześniej podpisał.
-Z własnej i nieprzymuszonej woli?
-Mniej więcej.
-To znaczy?
-Powiedzmy, że omówiłem z nim alternatywy złożenia podpisu.
Co innego wydać rozkaz egzekucji, a co innego samemu wziąć topór w dłoń.
Jeśli nawet nie dam sobie rady z dreszczami i tak dalej – to nic. Jeździec nie odpowiada za drżenie konia. Chcę wiedzieć, kiedy – oto dlaczego: rekompensatą za wyrok śmierci jest dokładna znajomość jej godziny. Luksus wielki, lecz zasłużony.
- Wiecie dlaczego tak naprawdę wciąż zabijamy ludzi w majestacie prawa? Bo chociaż nie mamy odwagi powiedzieć tego głośno, tak naprawdę chcemy, żeby za odrażającą zbrodnię wymierzano równie odrażającą karę. I tyle.