Cytaty z tagiem "dziewczyny" [65]
[ + Dodaj cytat]
I tak po prostu miałam armię, prawie setkę kobiet, znających Dzielnicę od podszewki, które gotowe były ruszyć na przeszpiegi, choćby w papilotach i bamboszach.
Za takie rzeczy też można pokochać Dzielnicę Cudów.

- Są tacy – rzekł Geralt wolno – którzy przedkładają kompanie trędowatych nad towarzystwo wiedźmina.
- Są i tacy – zaśmiał się Trzy Kawki – którzy przedkładają owce nad dziewczęta. Cóż, tylko im współczuć, jednym i drugim.

Należała do ogromnej rodziny kotów, do której zaliczamy pantery, żbiki, rysie i niektóre dziewczyny. s.116.

- Nie wiem, co to się ostatnio wyrabia - zaczął Tomek tonem swobodnej konwersacji - ale nawet najładniejsze dziewczyny są agresywne.

- Dobre intencje nie gwarantują pomyślnych skutków - przeczytał na głos. - Coś w tym jest - zauważył. - Do zobaczenia, Mordimerze.
Patrzyłem, jak odchodzi, i nie wytrzymałem:
- Mistrzu Knotte!
Nie odwrócił się, nie odezwał, a jedynie przystanął.
- To nie miało tak być, mistrzu Knotte - powiedziałem cicho.

I tak jest zawsze! Wystarczy, że dziewczyna zauważy, że podoba się chłopakowi, a od razu zaczyna się kokieteria i zarozumiałość. (tłum. zanzara)
Вот так всегда! Стоит только девушке понять, что она симпатична парню, и сразу начинаетя кокетство и самомнение.] s.277.

Miał w sobie dobroć, miał niesamowitą czułość. A wiele osób myli dobroć ze słabością. I jest wobec takich ludzi bezwzględna. Wszystkie te dziewczyny... On miał otwarte serce i dostawał prosto w to serce...

Panna Mishima porównuje dziewczęta japońskie, które poznała w Stanach Zjednoczonych, z Chinkami i widać z jej słów, jak różny wpływ miała na nie Ameryka. Chinki były pewne siebie i towarzyskie, zupełnie inaczej niż dziewczęta japońskie. Pochodzące z wyższych klas dziewczęta chińskie wydawały mi się najbardziej wytwornymi stworzeniami na ziemi; wszystkie poruszały się z gracją nieomal godną księżniczek i wyglądały jak prawdziwe królowe świata. Ich spokój i pewność siebie, których nie potrafiła zachwiać nawet ta potężna cywilizacja pędu i maszyn, kontrastowały z nieśmiałością i nadwrażliwością dziewcząt japońskich, ukazując podstawowe różnice wynikające z naszego pochodzenia.

Diuk byłą po prostu normalna: lubiła żartować, rozmawiać o filmach, nie przeszkadzało jej, że ktoś się na nią wścieka i sama też czasami się wściekała. Była o wiele bardziej człowiekiem niż inne dziewczyny.

- Jeśli to oznacza, że nie lubię czasopism o celebrytach, przedkładam jedzenie nad anoreksję, nie oglądam programów telewizyjnych o modelkach i nie znoszę różowego, to owszem. Z dumą stwierdzam, że nie jestem dziewczyną.
