-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "dialog" [66]
[ + Dodaj cytat]
- Czyli nic nie masz, złotko. - Uśmiechnąłem się do niczego szczególnego. - Ekstra, mniej roboty. Skąd ty ją wytrzasnąłeś? - Rozsiadłem się wygodniej na krześle i splotłem palce na karku. - Brunetka, całkiem niezła, młoda dupa.
- Co proszę? - oburzyła się, z impetem podnosząc z krzesła.
- Co jest, Liam? - Pochyliłem się nad stołem, by móc spojrzeć chłopakowi w oczy. - Nie zdążyłeś jej rozpruć? Co z nią jest nie tak? Nie jest samotna? Jej cycki nie są wystarczająco duże? Czego jeszcze potrzebowałeś do swojej popierdolonej kolekcji, jajnika? Cipki?
- Panie prokuratorze! - pisnęła kobieta.
- Och, przepraszam, pani adwokat. - Przyparłem dłoń do piersi z udawaną skruchą. - Pochwy - poprawiłem się natychmiast.
Jason zaczesał mi włosy do tyłu, obrócił mnie dookoła, a następnie uważnie przyjrzał się moim dłoniom.
- Co ty robisz? - prychnęłam nieco zaskoczona.
- Szukam wyłącznika. Musi gdzieś tu być - oświadczył z zapałem.
- Jakiego wyłącznika? - Uniosłam brwi.
- Twojego marudzenia, bo nie wierzę, że jesteś taką jęczydupą dwadzieścia cztery godziny na dobę.
(...) kiwnął brodą na czekoladę. - Chcesz? (...)
Jeśli nie poprawi mi humoru, złożę u ciebie reklamację - droczyłam się.
- Przejazd jest darmowy. Jedyne, co możesz mi złożyć to swój numer telefonu na opakowaniu (...) .
Stary zauważył, jak to miło mieć z kim rozmawiać, a nie tylko mówić do siebie i do morza.
Długie milczenie było teraz jedynym naturalnym narzędziem komunikacji, jedyną możliwą formą dialogu.
Cisza to też język. A ty po prostu masz nadzieję, że druga osoba też nim mówi".
Jeśli nasz wewnętrzny głos podpowiada nam w trakcie rozmowy z drugą osobą słowa kojarzone z nudą bądź szyderstwem, możemy być pewni, że zamiast słuchać zaczęliśmy oceniać naszego rozmówcę [s. 148].
,,-Powiedziałam wcześniej, że w życiu nigdzie nie jeździłam - odezwała się, patrząc na regały. - bo to prawda. Podróżowałam za to po stronicach książek.
-Ależ to najszybszy i najprzyjemniejszy na świecie sposób podróżowania! - odrzekł Tom. - Otwierasz tylko książkę, zaczynasz czytać i już po chwili znajduje się gdzieś daleko od swojego fotela. Jest ci dane przeżywać przygody i poznawać arcyciekawych ludzi, których nigdy nie poznałabyś w prawdziwym życiu. Możesz nawet znaleźć się w takim miejscu, w którym jeszcze żaden inny człowiek nie postawił stopy".
Jeśli idzie o reguły i pręgi tygrysa, i ukryte symetrie, które ukazują się nagle, a człowiek zdaje sobie sprawę, że zawsze tam były, gotowe, żeby nas zaskoczyć. I jest prawdą, że każdy drobiazg może zmienić życie, na przykład droga, na którą się nie wchodzi, albo wchodzi za późno z powodu rozmowy, papierosa, wspomnienia.
My, ludzie wykształceni (…) mamy prosty sposób, by każdego uwieść: zawsze mówimy o tym, co dla rozmówcy interesujące.