-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "czlowieczenstwo" [328]
[ + Dodaj cytat]Jeśli ktoś może utracić człowieczeństwo, to zapewne coś, co nigdy go nie miało, może je zyskać.
Otóż jedynym celem 'Mowy o godności człowieka' było wykazanie, że człowiek jest stworzeniem najbardziej godnym podziwu ze wszystkich właśnie dlatego, że sytuuje się poza światem, to znaczy poza naturą, ponieważ ta eksterytorialna pozycja nadaje mu pewną bardzo szczególną cechę, a mianowicie 'wolność', z której ani zwierzęta, ani nawet aniołowie nie mogą korzystać (aniołowie mogą czynić tylko dobro, a więc nie mogą wybierać między dobrem a złem). Właśnie ta cecha sprawia, że człowiek jest bytem moralnym, zdolnym do wyboru między wieloma możliwościami, ale również bytem historycznym, zdolnym wyrwać się naturze, żeby swobodnie odkrywać siebie samego, swój własny los i kształtować swoją historię. Jednym słowem, ponieważ człowiek nie jest czymś zdeterminowany przez naturę, dlatego może zostać wszystkim (rozwijać różnorakie historie i losy).
Przez ostatnie tygodnie łudziłem się, że ich ciała będą z dnia na dzień ulegały stopniowej degradacji i że na swój sposób będą ,,umierały".
Nic takiego nie następuje. Wygląda na to, że upływ czasu w żaden sposób nie ma na nie żadnego wpływu. Co to oznacza? Może będą trwać w takim stanie miesiące, może lata. Może są wieczne(...)Wiem tylko, że są w stadium pośrednim między życiem a śmiercią i że jeśli nie chcę skończyć tak jak one, muszę uciekać, żeby mnie nie złapały.Poczułem gorycz w gardle. Mieliśmy naprawdę przerąbane jako gatunek, jako rasa, jako planeta.
Kiedy się rozejrzałam, zauważyłam, że wszyscy wokół poweseleli. Prim miała rację. Nie chodzi o wygraną. Chodzi o znalezienie człowieczeństwa w obliczu wojny. O znalezienie nadziei, kiedy wszystko wokół nas się rozpada.
Przed pięciuset laty, gdy zamieszkiwałem Jaskinię Wodnej Zasłony na Górze Kwiatów i Owoców i byłem u szczytu sławy, zwyciężałem duchów-władców Siedemdziesięciu Dwóch Grot, a czterdzieści siedem tysięcy duchów podlegało mojej woli. W tamtych czasach nosiłem koronę z czerwonego złota, żółty kaftan z niebieskim pasem i pantofle, w których mogłem hasać po górach. W dłoni trzymałem Spełniającą Życzenia Żerdź ze złotymi obręczami. Ogólnie rzecz biorąc, byłem, jak to się mówi, prawdziwym człowiekiem.
- Smutek to inny dowód człowieczeństwa.
(...) jesteśmy tacy sami, tyle samo warci, tylko cierpienie sprowadza do parteru; wtedy naprawdę wiadomo, co jest wartością, a co antywartością. Człowiek dopóki nie zmusi go sytuacja, raczej nie weryfikuje podstawowych wartości, nie ulepsza siebie, nie podejmuje ważnych moralnie wyborów. Cnota doskonali się w przeciwnościach, siła wewnętrzna pochodzi nie z władzy, bogactwa, urody, lecz z obszaru człowieczeństwa, jaki ogarniamy.
Człowiekiem jestem i nic,co ludzkie,nie jest mi obce.Ale to wcale nie znaczy,że wszystko,co ludzkie,jest mi bliskie.
Mówiąc wprost, ludzie, którzy nie potrafili odzywać się do siebie po ludzku, negowali tym samym swoją równość.
Bycie człowiekiem oznacza utratę wszystkiego, co najbardziej ukochane na tym świecie.