-
ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
Cytaty z tagiem "bog" [3 026]
[ + Dodaj cytat]
-Jestem realistą. Okultyzm i te sprawy nie są dla mnie. Nie żal mi tego nieuleczalnie chorego społeczeństwa. Wierzysz w boga? No wiesz, w istnienie inteligentnego stwórcy?
-Nie.
-No cóż, ale ludzie muszą w coś wierzyć.
W dawnych czasach, kiedy nadchodziła naturalna katastrofa, dziewica przylądkowa była poświęcana, aby uspokoić gniew Bogów. W zasadzie była ofiara z człowieka. [str. 167].
Na początku było Słowo”. – Na pewno? Prawdopodobniejsze, że na początku było Milczenie. Ale Bóg wiedział, że nie wystarczy milczeć – trzeba milczeć o Czymś.
Odezwij się. - bo strzelę przeciw Twej naturze;
Jeśli jej w gruzy nie zburzę,
To wstrząsne całym państw Twoim obszarem;
Bo wystrzelę głos w całe obręby stworzenia:
Ten głos, który z pokoleń pójdzie w pokolenia:
Krzyknę, żeś Ty nie ojcem świata, ale...
GŁOS DIABŁA
Carem!
Twoja siła to Pan Bóg,(...) a nie mięśnie ani mocna psychika. Ale dopóki nie wejdziesz z Nim w taką osobistą, niemal intymną relacjęi dopóki nie oczujesz niemal namacalnie Jego obecności w swoim życiu, oddając Mu tolanie i bez zastrzeżeń wszystko, będziesz się miotał w swoich wątpliwościach i wojował szabelką z armatą.
Czy bóg ma prawo do jakichkolwiek uczuć, poza litością?
Wspomniana wcześniej profesor Anna Świderkówna w jednym ze swoich felietonów wskazała na bardzo ciekawą rzecz. Maryja w momencie Zwiastowania nie mówi do Gabriela: "Oto ja, służebnica Pańska", ale – "Oto służebnica Pańska". Nie ma owego "ja" ani w Wulgacie (łacińskie tłumaczenie Biblii), ani w greckim oryginale. Maryja już od początku pragnie usunąć się w cień, z pełną świadomością, i do końca pozwala Bogu, by uczynił z Niej swoje narzędzie. To ogromny akt pokory osoby, która przecież właśnie przed chwilą dowiedziała się, że zostanie Matką Boga! Pokora i uniżenie Maryi to coś, przed czym drżą demony. Jednocześnie to "naturalne środowisko" dla działania Ducha Świętego. Przyznajmy, że spośród wszystkich naszych ułomności, z grzechem pychy przychodzi nam mierzyć się najczęściej. To grzech aniołów, którzy zbuntowali się przeciwko Bogu, i grzech pierwszych rodziców, którzy zapragnęli wiedzieć tyle, co On. Dlatego nowa karta historii ludzkości musiała się rozpocząć od aktu pokory. Maryja, Służebnica Pańska, przyjmuje w pokorze akt pokory Boga, który – z miłości – chce zamieszkać w ciele człowieka. Nasza szansa na nowe życie narodziła się zatem w miejscu spotkania pokory człowieka i pokory Boga.
Nigdy nie rozumiałam, dlaczego miałabym wierzyć w coś, czego nie mogę poczuć, usłyszeć ani zobaczyć.
Czyżby to było aż tak proste? Musimy tylko szlochać i się ukorzyć, a Bóg wszystko nam przebaczy? A może to wcale nie jest proste – być może najtrudniej jest nauczyć się płakać i korzyć w sposób autentycznie szczery?