-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Cytaty z tagiem "biblioteka" [245]
[ + Dodaj cytat]Kiedy wszystko inne zawiedzie, dajcie za wygraną i idźcie do biblioteki.
Przecież biblioteki kryły mnóstwo pomysłów, a nowe pomysły stanowiły najgroźniejszą, najbardziej niebezpieczną broń świata!
Urzędnicy są jak książki na półkach biblioteki: im wyżej postawieni, tym rzadziej do czegoś służą.
Jestem przekonana, że gdybym kiedyś została w starej bibliotece po zamknięciu, sama i po ciemku, mogłabym zobaczyć lśnienie półek jak ogni świętego Elma nad masztami żaglowca. Słyszałabym też ich głos: szmer kartek i szept atramentu. Jestem przekonana, że książki żyją i oddychają...
Biblioteka pachnie starymi książkami, tysiącem skórzanych drzwi do innych światów. Słyszę ciszę niczym umysł Boga. Czuję czyjąś obecność na pustym krześle obok. Bibliotekarz patrzy na mnie podejrzliwie. Biblioteka to święte miejsce, a ja siedzę ze świętym patronem czytelników. Pulsująca bogini światła przenika przeze mnie niczym […] niczym od razu zapomniana chwila wieczności. Nie ma jej. Czuję stęchliznę, słyszę tykanie zegara, widzę puste krzesło. Jeśli ktoś mnie teraz spyta, odpowiem, że bibliotek to po prostu miejsce, gdzie nie można posłuchać muzyki, ani jeść. Nie ma jej. Biblioteka jest do dupy.
W czwartek odkryłam miejską bibliotekę: stoły zastawione komputerami, półki zawalone książkami i nikogo, kto mógłby mi zawracać głowę. Jak to możliwe, że ta oaza pozostawała tak długo dobrze ukrywanym przede mną sekretem? Biblioteka stała się moim rajem
Rzeczywiście, często się zdarza, że idzie się do biblioteki, bo chce się książki o znanym tytule, ale główną funkcją biblioteki, a przynajmniej funkcją biblioteki w moim domu i w domach wszystkich znajomych, jakich możemy odwiedzać, jest odkrywanie książek, których istnienia się nie podejrzewało, a które, jak się okazuje, są dla nas niezwykle ważne.
Biblioteka była jeden dom dalej. Spędzaliśmy tam z mamą niedzielne popołudnia, odkąd byłem małym chłopcem. Chodziłem między półkami, wyciągając każdą książkę z obrazkiem statku pirackiego, rycerza, żołnierza czy astronauty. Mama zwykła mawiać: "To mój kościół, Ethanie. Tak obchodzimy Dzień Pański w naszej rodzinie