-
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać1
-
ArtykułyJedna z najważniejszych nagród literackich w USA odwołana po proteście pisarzy z powodu GazyKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać20
-
ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
Cytaty z tagiem "bezradnosc" [101]
[ + Dodaj cytat]Łatwo się mówi, trudniej się robi. Kiedy nikt nie widzi w tobie tego, co ty sama w sobie dostrzegasz, to zaczynasz podejrzewać, że faktycznie nic w tobie nie ma. I że oni wszyscy mają rację.
Jednostka jest bezbronna. Nikt nie udzieli jej pomocy. Jest zakleszczona pomiędzy dwoma bezlitosnymi mocarstwami. Nie jest niczym innym jak tylko pionkiem w grze prowadzonej przez siły ekonomiczne i polityczne.
Koło wszystkich zabitych leżała broń, ale nie mogła im pomóc, bo w wojnie białych wszyscy mają broń.
Czasami niewiele znacząca podróż, zmiana miejsca o parę kilometrów wyrywa nas z pospolitej, okresami dręczącej i na pozór niemożliwej do zniesienia, kręcącej się w kółko bezradności.
Zbyt dobrze wiedziałem, ze wyniosłość to jedynie przejaw bezradnej zawiści, którą z całych sił ukrywa się nawet przed sobą.
-No... Będą się żenić. To znaczy, Horace z Evanlyn. Co ty na to? - Will potrząsnął w zadumaniu głową.
-Też się cieszę [...]
-Bo wiesz... - umilkł, jakby chciał się umocnić w swym postanowieniu, po czym dokończył:- Może i my powinniśmy się nad czymś takim zastanowić.
Nagłym ruchem cofnęła się, postąpiła krok do tyłu.
-Powinniśmy się nad czymś takim zastanowić? - [...] - To niby mają być osiadczyny?
-No... ja... Wiesz... - wykrztusił Will.
Bardzo niewielu z nas może zrobić cokolwiek dla drugiego człowieka. Bez względu na to, jak mocno byśmy tego pragnęli, jesteśmy bezradni.
A bezdomność jest nie tylko brakiem własnego kąta, ale w jeszcze większej mierze pozbawieniem oparcia w drugim człowieku, beznadziejnością i bezradnością. Dopiero wtedy, gdy ktoś poczuje się samotny tam, gdzie powinien spodziewać się pomocy od bliskich lub przyjaciół i nie otrzyma jej, zaczyna się prawdziwa bezdomność. Taka, która tkwi w samym wnętrzu człowieka i stale mu o sobie przypomina.
Wspominając, co było dwa, trzy miesiące temu, widział się odmienionym, widział przebytą drogę, widział jasność i wyraźnie wytyczony szlak tam, gdzie niedawno jeszcze panował mrok i bezradna niepewność. Wydawało mu się, że oto jego życie toczy się znowu jak wartki strumień, rzeka, dążąca w wyznaczonym kierunku, podczas gdy przedtem tak długo grzęzło w błotnistym rozlewisku i niezdecydowanie kręciło się w kółko.
Jestem tu, ale całkiem sam. Nie mogę sprawić cudu, ale zawsze pozostaje coś co jestem w stanie zrobić.