cytaty z książek autora "Agnieszka Mielech"
I wtedy mama zdecydowała, że nie będzie gorsza i dołączy do nas podczas zwiedzania zakątka Harrego Pottera.
Mam pomysł! – wykrztusiłam wreszcie. – Zamierzam namówić naszą paczkę do wykonania kalendarza adwentowego Tajnego Klubu Superdziewczyn!
– I Jednego Superchłopaka? – dorzuciła mama.
– Też! – zgodziłam się. – Mam nadzieję, że pomysł im się spodoba.
– Jakie niespodzianki przygotujecie na każdy dzień? – zapytała mama. – Coś słodkiego? A może pójdziecie w jakieś specjalne zadania?
Mój mózg znowu się rozszalał.
A gdyby tak stworzyć kalendarz adwentowy z misjami Tajnego Klubu Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka?
Jak mówi przedświąteczna tradycja pieczenia pierników -zaśmiewała się pani Laura - jeden dzień wypiekania i dwa dni sprzątania!
W każdej kieszonce z datą moglibyśmy ukryć misję, która pozwoli nam zorganizować MEGAświęta! – wykrzyknęła Aniela triumfalnie.
– Na naszych, klubowych zasadach? – zapytała Flora. – Bez ganiania po sklepach i tego całego sprzątania? Myślicie, że się uda?
„No, nareszcie zaczęli łapać, o co chodzi!”, pomyślałam z ulgą.
– Popieram! – dodała Faustyna. – Coś w rodzaju świąt w zwolnionym tempie. Bez kolejek i tego całego szalonego rozgardiaszu! I jeszcze byłoby świetnie, gdybym nie musiała nosić eleganckich ubrań i grać kolęd każdej cioci, która przyjdzie do nas z wizytą!
– A ja chciałbym, aby mój tata wreszcie upichcił coś świątecznego – rozmarzył się Franek. – Zawsze zamawia katering!
Zrobiło mi się naprawdę miło i ciepło na sercu. To był Tajny Klub Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka, który dobrze znałam.
Karaluchy, szczypawki, pająki,
Padalce, jaszczurki i żmije.
Nie boimy się was, dziwolągi,
Nocne mary czy włóczykije.
Straszenie nie wyjdzie wam płazem.
W Tajnym Klubie trzymamy się razem!