cytaty z książki "Jutro"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie, piekło nie ma nic wspólnego z miejscem- piekło wiąże się z ludźmi. Może to ludzie są piekłem.
Niesamowite uczucie. Świadomość, że za chwilę na zawsze odmienisz czyjeś życie.
Ludzie, cienie, dobro, zło, niebo, piekło: wszystko to tylko etykietki, nic więcej. Ludzie sami stworzyli te przeciwieństwa: natura ich nie dostrzegała. W naturze nawet życie i śmierć nie były przeciwieństwami - po prostu jedno stawało się przedłużeniem drugiego.
W życia znoju i chaosie
Jedna trwa zasada:
Cudze troski leczy dobroć,
A własne odwaga.
...czasami trzeba się cofnąć, żeby móc ruszyć naprzód. Żeby móc ruszyć dokądkolwiek.
(...) Niósł piekło w sobie, tak jak my wszyscy - mały bagaż na plecach, którego przeważnie nie zauważamy, albo ogromną górę cierpienia, która przytłacza swoim ciężarem.
W wieku siedemnastu lat, jedenastu miesięcy i dwudziestu dziewięciu dni jesteś zbyt niedojrzały, by dotknąć alkoholu, ale dzień później możesz się nawalić na środku chodnika. Nie brzmi zbyt sensownie.
Największe ryzyko to nie podejmować żadnego ryzyka. Albo podejmować zbyt duże ryzyko.
Te wszystkie słowa- zło, złośliwość- nie miały dla natury żadnego znaczenia. Zło było wynalazkiem człowieka.
Tylko ludzie wiedzieli, czym jest piekło, byli znawcami w tej dziedzinie.
Ludzie nadają miejscom nazwy, żeby nikt nie mógł ich widzieć takimi, jakimi są naprawdę. Zawsze kiedy na nie spoglądają albo o nich myślą, ich oczom ukazuje się wielka tablica z napisem 'spółdzielnia mieszkaniowa' albo 'prywatna szkoła', albo kościół, albo 'meczet', albo 'synagoga'. Kiedy widzą ten napis, przestają patrzeć.
Nigdy nie przypuszczałem, że będę musiał krzywdzić innych ludzi, żeby móc żyć.
Lepiej kochać i stracić, niż nie kochać nigdy". Jeśli spróbujesz i nie wyjdziesz, co masz do stracenia? Ale jeśli on straci zainteresowanie i nigdy niczego między wami nie będzie, przez resztę życia będziesz się zastanawiała, co cię ominęło.
Człowiek przywiązuje się do miejsca, a wtedy ono staje się dla niego wyjątkowe. Chyba nawet rzeczywiście zyskuje coś w rodzaju piękna.
Bo prawdziwa odwaga polega chyba na tym, że robisz coś mimo wielkiego strachu.
Nie musi istnieć dobra i zła strona. Obie mogą być dobre albo obie mogą być złe.
Tylko żywi ludzie potrafią odczuwać ból, a ja właśnie odpływam ze świata zamieszkanego przez żywych
-(...), więc Fi siedziała na schodach, a ja skradałem się w tych egipskich ciemnościach. Mówię wam, ciarki przechodziły po plecach. Wiecie, że mam zdolności paranormalne, więc czułem tam czyjąś obecność. Byłem pewny, że nie jestem sam. Dotarłem mniej więcej do połowy i nagle na górze rozległ się dziki wrzask, a po chwili zostałem zaatakowany. Wbiły się we mnie diabelskie szpony, a czyjś upiorny głos zawył mi do ucha. Właśnie w taki sposób się dowiedzieliśmy, że kot Fi nadal żyje i pomieszkuje na krokwiach (...).
Okazało się że naszego świata już nie ma. Że nie ma już żadnych zasad. A jutro musimy stworzyć własne.
Więc tak funkcjonowała natura.
Komar czuł ból i paniczny strach, ale ważka nie wiedziała, co to okrucieństwo. Nie
miała wyobraźni, która pozwoliłaby jej się postawić na miejscu komara. Po prostu
delektowała się posiłkiem. Ludzie nazwaliby to złem - duża ważka zabijała komara,
ignorując cierpienie małego owada. Ale ludzie też nienawidzili komarów,
uważali je za złośliwych krwiopijców. Te wszystkie słowa - „zło", „złośliwość" - nie
miały dla natury żadnego znaczenia. Tak, zło było wynalazkiem człowieka.
...istnieje ogromna różnica między strzelaniem pod wpływem impulsu a strzelaniem z zimną krwią.
Pokażę jej, kiedy wrócą. Nikt nie dopuszczał myśli, że mogą nie wrócić. Ludzie tacy już chyba są. Wydaje im się, że jeśli powiedzą coś złego, ich słowa zyskają czarodziejską moc i obrócą to w rzeczywistość.