Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Osiągnęłam swój cel. Jednak jak to dziecko, które dostało już swoją zabawkę, stwierdzam, że chciałabym mieć coś zupełnie innego.

Pojawiam się w ich życiu, jako przeciwieństwo przyzwyczajenia, przeciwieństwo nudy, niosę ożywczy powiew odmiany, a któż czasem jej nie pragnie? Wyrwać się z utartych kolein codzienności. Zamiast ją docenić, rozsmakować się w niej, cieszyć się jej drobiazgami, ludzie odwracają się od niej plecami, jakby nie była ich prawdziwym życiem, tylko udręką, od której najlepiej byłoby uciec, albo na którą się godzą jedynie z powodu przyzwyczajenia. Jestem tymi drugimi drzwiami, przez które można przejść. Jestem wyborem, na który tak często się decydujemy. Jesteśmy ludźmi po to, by wybierać te właściwe drzwi. Które wybierzesz?

Słowa krytykujące poukładany świat, pozwoliły mi w pełni do niego powrócić i schronić się w nim, odpocząć, aż w końcu w pełni docenić zwykłą, spokojną codzienność.

(...)a potem przyszła cisza, wielka cisza i zrozumiałem, że to w niej jest ukryte szczęście, za którym ludzie tak gonią.

Przez całe swoje życie byłam kolekcjonerką. Więcej grzechów nie pamiętam (...). Proszę o pokutę i rozgrzeszenie.