cytaty z książki "Niebo jest wszędzie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...)Niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp.
To taki potworny wysiłek, nie dać się prześladować temu, co przepadło, i tylko trwać w zachwycie nad tym, co było.
Rozpacz i miłość są zrośnięte, jedno nie występuje bez drugiego
Żałoba to dom, który znika ilekroć ktoś zapuka do drzwi, dom, który wzlatuje w powietrze przy najlżejszym powiewie, który wkopuje się w ziemię, kiedy wszyscy śpią...
Moja siostra będzie umierać ciągle od nowa przez resztę mojego życia. Żałoba jest na zawsze. Nie odchodzi; staje się częścią ciebie, idzie z tobą krok w krok, oddech w oddech. Nigdy nie przestanę opłakiwać Bailey, bo nigdy nie przestanę jej kochać.
Miłość jest silniejsza od wszystkiego, nawet od śmierci.
Może faktycznie jestem autorką mojej własnej historii, ale też wszyscy inni są autorami swoich i czasami te historie się nie zazębiają.
Tęsknię za tą dziewczyną, którą byłam przy niej, tęsknię za tymi wszystkimi ludźmi, którymi byliśmy. Już nigdy nimi nie będziemy. Ona zabrała ich wszystkich ze sobą.
Ale skoro jesteś kimś, kto wie, że w każdej chwili może się stać najgorsze, to czy nie jesteś jednocześnie kimś, kto wie, że w każdej chwili może się stać najlepsze?
Jestem autorką mojej historii i mogę ją opowiadać, jak mi się podoba. Jestem artystką solową. Jestem koniem wyścigowym.
Odebrałam radość najbardziej radosnemu człowiekowi na planecie Ziemi.
Gdyby ktoś spytał, gdzie jesteśmy, każcie mu spojrzeć w górę.
Patrzę w jego oczy nieznające smutku i drzwi w moim sercu otwierają się z hukiem. A gdy się całujemy, widzę, że po drugiej stronie tych drzwi jest niebo.
Co można zrobić, kiedy najgorsze, co się może stać, naprawdę się staje?
(...)Na naszych wspólnych zdjęciach ona zawsze patrzy w obiektyw, a ja zawsze patrzę w nią.
O 4.48 w piątek, w kwietniu, moja siostra ćwiczyła rolę Julii, a niecałą minutę później już nie żyła. Ku mojemu zdumieniu świat nie zatrzymał się razem z jej sercem. Ludzie chodzili do szkoły, do pracy, do restauracji, kruszyli krakersy do zupy z muli, bali się egzaminów, śpiewali w samochodach przy zamkniętych oknach. Przez wiele dni deszcz walił pięściami w dach naszego domu - na dowód straszliwej pomyłki jaką popełnił Bóg. Każdego ranka po przebudzeniu słuchałam niezmordowanego łomotu, wyglądałam przez okno na szary świat i czułam ulgę, że chociaż słońce miało dość przyzwoitości, żeby się od nas odpieprzyć.
Za każdym razem, kiedy ktoś umiera, płonie cała biblioteka.
Nasze języki się zakochały w sobie szaleńczo, wzięły ślub i wyjechały do Paryża.
Kto chce wiedzieć,że osoba,którą kochasz,której potrzebujesz najbardziej,może po prostu zniknąć na zawsze?
Można by pomyśleć, że skoro tyle czytam, powinnam była wpaść na to wcześniej, ale nie wpadam. Nigdy nie pomyślałam o interpretacyjnym, powieściowym aspekcie życie, mojego życia. Zawsze czułam się, jakbym żyła w powieści, owszem, ale nigdy nie pomyślałam, że to ja jestem autorką, czy w ogóle mam cokolwiek do powiedzenia w kwestii fabuły. Możesz opowiedzieć swoją historię w taki sposób, w jaki ci się żywnie podoba. To twoje solo."
Ten facet potrafiłby mnie sprowokować do uśmiechu nawet gdybym wisiała na szubienicy.
Siedzę w ciemności, milcząca, starając się odzyskać kontrolę nad oddechem, nad życiem, włożyć moją własną bluzkę na moje własne ciało. Czuję się tak, jakby pod moimi stopami płynęła rwąca rzeka(...)