cytaty z książek autora "Jodi Ellen Malpas"
Już mnie zniszczył. Nie zepsuł, lecz zniszczył. Coś zepsutego można naprawić. Zniszczonego nie.
Niech szlag trafi
kobiety za to, że są takie głębokie i facetów za to, że są tak płytcy.
Kiedy kogoś kochasz, kochasz go za to, kim jest, i za to, jak się tym kimś stał...
...nie wybieramy, w kim się
zakochujemy. Zakochiwanie się jest czymś niezwykłym. Trwanie w miłości, mimo
przeciwności losu, to coś jeszcze bardziej wyjątkowego.
....- Jesteś zbyt cholernie piękna. moja droga.-Naciera na mnie biodrami. - Chyba cię zatrzymam....
Kiedy zostaniesz żoną, staniesz się rdzeniem swojego męża – uśmiecha się czule. – Pozwól mu myśleć, że on wszystkim rządzi. Niech będzie przekonany, że bez niego nie umiałabyś żyć, ale nigdy nie pozwól sobie zabrać niezależności i indywidualności, skarbie. Męskie ego potrzebuje dopieszczania.
Zakochiwanie się jest łatwe, ale wytrwanie w miłości - wyjątkowe.
Bo życie to nie tylko oddychanie i bicie serca w piersi, to też ludzie, dla których chce się żyć...
Sprawiasz, że moje serce bije, kochanie. Każde uderzenie jest dla ciebie, rozumiesz?
Bo zawsze wpadamy w sidła nieodpowiednich facetów. (...)Takich, którzy mieszają nam w
głowach i rozdeptują serca.
Skóra przy skórze, serce przy sercu, pragnienie przy pragnieniu.
Zawsze byłem Twój. Nawet kiedy Cię nie znałem. A Ty zawsze byłaś moja. Po prostu trochę nam zeszło, aż się odnaleźliśmy.
Nasza bliskość to coś więcej niż mechaniczny seks. To coś naturalnego i niezwykłego.
Było mi to pisane.
Ta jedna noc zamieniła się w całe życie.
Choć nawet ono będzie za krótkie. Nigdy nie będę miał dość Olivii i Harry'ego.
Nazywam się Miller Hart.
Jestem tym wyjątkowym.
Wyjątkowym, bo żaden inny mężczyzna nigdy nie będzie równie szczęśliwy, jak ja.
Nie muszę mówić jaśniej.
Jestem wolny.
Kto normalny wikła się w romans? Jaka szanującą się kobieta godzi się na coś takiego? Zakochana kobieta, ot co.
Piękne obrazy zaczynają wyglądać niemal brzydko. Zniekształcone. Piękne rzeczy traktujmy jako piękne, gdy pierwszy raz na nie patrzymy. Czasami po głębszej analizie dostrzegamy, że nie są tak piękne, jak początkowo myśleliśmy. Niewiele rzeczy jest tak pięknych wewnątrz jak na zewnątrz. Chociaż jest kilka wyjątków. Miller jest jednym z nich.
..Niczym niezmącona błogość. Pełna satysfakcja. Absolutna, wszechogarniająca, poruszająca w posadach ziemią i wstrząsająca kosmosem miłość..
Nagle czuję, jak w moim ciele wybuchają setki iskierek, które w szaleńczym tempie się w nim rozprzestrzeniają. Wstrzymuję oddech i otwieram oczy. Chcę się odwrócić, ale nie mogę.
-Będę przy tobie, jeśli Ty będziesz przy mnie-
szepcze przy moich ustach.
-Zawsze będę przy tobie.
- Na pewno jest beznadziejny w łóżku. Wszyscy gorący faceci są beznadziejni w łóżku...
hmm .... coś w tym jest .
Świadomość, że to, co robisz, jest bardzo złe, nie oznacza, że łatwo będzie przestać.
Why have you brought me into the freezing cold water, Luke?”“Because I want you to remember something,” he says, taking both of my hands and turning into me. My eyes jump up to his. “What?”“I want you to remember that you’re still alive, Lo.
Yeah, well, sometimes once is all it takes to realize you can’t live without someone.
I don’t care what you look like. Just make sure you’re wearing a smile.
Does it get any easier?”“Time is a wonderful healer, my dear.
- Jake, nie rób żadnych głupstw! - Śmieję się pod nosem. Głupstw? Zakochałem się, do cholery. Trudno o większe głupstwo.
Co się właśnie stało? Odszedł. Rozwiązał mój problem. Już go nie zobaczę. Będę żyć dalej, jakbym go nigdy nie spotkała. Tak będzie lepiej. Wiem o tym. Tak dalej być nie może. Trwam w zawieszeniu, zrozpaczona z nim i zrozpaczona bez niego. Czuje się jak na jo-jo, wzlatujacym od siły do bezwładu, bez kontroli nad tym, co się za chwilę wydarzy. Już nigdy go nie zobaczę. Nie poczuje, nie usłyszę. Oddech, i tak płytki, prawie zanika, bo teraz moim skulonym ciałem wstrząsa szloch.
Mógłbym wstać i wyjść, gdyby jaskiniowiec we mnie nie wymachiwał maczugą i nie warczał na idiotę w błyszczących gaciach.