Chciałam wiedzieć wszystko, chociaż w niewiedzy zawsze była jakaś nadzieja.

- Cóż, życie jest szaleństwem. Jeśli się żyje długo, nic nie jest w stanie człowieka zaskoczyć.

Obraz to wszystko, co stanowi tylko odbicie rzeczywistości.

Tylko dzieci i złodzieje biegają.

Miałam długie, trudne do opanowania włosy. Odsłonięte zachowywały się tak, jakby należały do innej Griet – Griet, która mogła chodzić sama z mężczyzną i nie była wcale tak cicha i porządna. Do Griet, która przypominała kobiety pokazujące swoje włosy. Właśnie dlatego zupełnie je zakrywałam – żeby usunąć wszelki ślad po tamtej Griet.

Miałam wrażenie , że znalazłam się w pułapce między dwoma mężczyznami. To nie było przyjemne uczucie.

Kobiety na jego obrazach są.....jakby w pułapce jego świata. Musisz uważać, by się w nim nie zgubić.

I mimo że Catharina potrafiła być niemiła, często widziałam, jak dotyka jej ramienia albo mówi do niej cicho głosem posmarowanym miodem niczym pajda chleba.

Mój umysł karmi się teraz tylko wspomnieniami.

Kiedy się uśmiechał, jego twarz przypominała otwarte okno.