cytaty z książek autora "Jennifer Donnelly"
Ci, którzy rozkazują innym, muszą najpierw rozkazywać sami sobie.
Rządzenie jest jak gra w szachy. Niebezpieczeństwo może nadejść z różnych stron, zarówno od pionka, jak i od królowej. Musisz grać szachownicą, nie jedną figurą.
Pokaż mi swoje serce, Serafino. To w nim rodzi się prawdziwa magia.
Jeśli nie wpuścisz nikogo do swojego serca, owszem, nie zaznasz bólu, ale również miłości.
Jak chcesz pogrzebać przeszłość, dziewczyno, to kop głęboko. Płytkie groby zawsze oddają swoich zmarłych.
Widzicie, strach powstaje wraz z dorastaniem.
Niebezpieczeństwa czyhają pod wodą na każdym kroku, złotko. Śmierć pływa szybkim nurtem.
- Miłość przychodzi z czasem - odrzekła Isabella.
Ot, muzyka to magia. Zastanów się nad odgłosami morza, dziecko... Pieśni wielorybów, krzyki mew, szepty morskich fal. Są tak potężne, że wszystkie stworzenia świata słyszą w nich magię, nawet przygłusi terragogowie.
- Nie ma nic, absolutnie nic słodszego od strachu. Zwątpienie jest całkiem smakowite, przyznaję. Niepewność, niepokoje to też delicje, ale strach... Strach jest doskonały!
- Ale ja myślę! Na bogów, mamo! Dlaczego zawsze jesteś dla mnie taka okrutna? - Syrena podniosła głos.
- Bo twoi wrogowie będą po tysiąckroć okrutniejsi! - odparła równie głośno Isabella.
- Nigdy nie wiemy, kim jesteśmy, moja droga, aż do dnia prawdy - powiedziała jej Tavia.
- Nie mogę uwierzyć, że tak wygląda Ala... Alo...
- Alitheia - poprawiła go Neela. - Co po grecku oznacza...
- Wielki, paskudny, straszliwy, morski, pająkowaty potwór - rzekł Yaz.
- ...prawdę - dokończyła Neela.
- No dobrze, ale... po co to wszystko?
- Quia Moruadh decrevit.
- A po co ta długaśna, arcytrudna pieśń?
- Quia Moruadh decrevit.
- A zaręczyny w wieku szesnastu lat? Przecież to średniowiecze. Czekaj, nic nie mów. Sama zgadnę.
- Quia Moruadh decrevit.
- Nigdy nie marnuj magii na rzeczy przyziemne - dokończyła syrena.
Nihil ex nihil. To pierwsza zasada morskiej magii: Nie ma nic z niczego. Magia potrzebuje treści.
Odwrócił wzrok. - Po prostu... Czasem pragniesz tylko jednej rzeczy...
- Która jest tylko twoja - dokończyła za niego.
Nikt na nich nie jeździ. Poza szaleńcami. I moją matką..
- Książę koronny zostanie moim mężem, nawet jeśli będzie wyglądał jak ślimak.
- Tak, ale łatwiej pokochać przystojniaka niż ślimaka!
- Tu nie chodzi o miłość, Tavio, i dobrze o tym wiesz.
- Jesteś ostatnią rzeczą, jaka mi została po Miromarze.
Canta magus dotknęła podbródka Serafiny.
- A ty, dziecko, jesteś wszystkim, co zostało Miromarze.
- Nie wyglądasz jak bandyta - uznała Serafina.
- Ani jak rekin - dodała Neela.
- Jestem prawnikiem. Prawdę mówiąc, to najgorszy rodzaj rekina - roześmiał się doża.
- Widocznie zbyt wiele od ciebie oczekiwałam.
Mahdi się wzdrygnął.
- Serafino, nie znasz nawet...
- ... ciebie - dokończyła syrena. - Nie znam ciebie, Mahdi. Już nie.
- Będzie bolało, i to bardzo. Prawdopodobnie będziesz krzyczeć, zmoczysz się i stracisz przytomność - oznajmiła.
- Leno, słyszałaś kiedyś o niewinnych kłamstwach? - spytała Ling.
Córko Moruadh, porzuć sny.
To dziecko sprzed lat to już nie ty.
Sen wkrótce zginie, zrodzi się koszmar,
Zbudź się, kochana, otwórz oczka.
Upór to tylko słowo, Katie. Słowo, którego używają inni, kiedy nie zrobisz tego, czego chcą.
Silny władca musi posiadać silny głos. Jak wiadomo, magiczna moc syreny tkwi właśnie w jej głosie.
Felix kissed her then, his lips sweet and sad and bitter, and Isabelle kissed him back (...)
That's how much I didn't love you - he said. How much I still don't.
Mortals do not like uncertainty. They do not like change. Change is frightening. Change is painful.
- Moja suknia to prezent od Miromary. Uszył ją najlepszy krawiec w królestwie. Tylko moja matka może ją zobaczyć przed ceremonią. Zresztą nie chodzi przecież o suknię - skwitowała Serafina.
- Zawsze chodzi o suknię.
- Mam wykonać pieśń magii śpiewu, a to nie konkurs piękności. To poważna sprawa, na pewno o tym wiesz.
- Moja syrenko, nie ma nic poważniejszego od konkursu piękności. Życie to konkurs piękności.
Uczucie, że chce się posiadać ciało i duszę drugiej osoby. Niepostrzeżenie zabrać ją od wszystkich i mieć ją na zawsze tylko dla siebie - powiedział rozmarzony. - To uczucie nazywa się miłość.
- Nie, to się nazywa porwanie.