Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pragnąć zemsty to jak wypić truciznę i oczekiwać, że umrze ktoś inny.

Małżeństwo przypomina równanie matematyczne. Jest skomplikowane i w niewytłumaczalny sposób trudne do zdefiniowania. Ludzie myślą, że chodzi w nim o to, żeby się nawzajem kochać, jadąc w stronę zachodu słońca, ale nik nas nie ostrzega, że koń jest kulawy albo że jest zaćmienie i tego dnia zachodu słońca nie będzie.

Trzeba naprawdę się postarać, żeby kochać drugą osobę bardziej niż siebie - szczególnie gdy ona pragnie kogoś innego.

Jeśli czegoś pragniesz, musisz sobie to wziąć. Nikt niczego ci nie załatwi.

(...) mężczyźnie miło, kiedy kobieta się postara, żeby pięknie dla niego wyglądać. To dobrze mu robi na męskość.

Życie tak nie wygląda. W twoim świecie nie było podłych ludzi, niezapłaconych rachunków ani problemów z kanalizacją zatkaną przez korzeń drzewa.(...)Czasem życie bywa ciężkie, a i tak musisz się podnieść i iść dalej.

Piękne kobiety przyciągają mężczyzn, którym za bardzo zależy na wyglądzie, a za mało na tym, co ważne.

Biblia mówi, iż żeniąc się z rozwódką, czynisz z niej cudzołożnicę.

Jest coś wyjątkowo tragicznego w tym, że matka zapomina o własnym dziecku. Może "tragiczne" to zbyt mocne słowo, ale jeśli pozostaje się poza zasięgiem radaru własnej matki, to można oczekiwać problemów.

W wieku dwudziestu lat nic nie mówi "zaufaj mi" bardziej przekonująco niż diamentowa bransoletka. Nic skuteczniej nie przekonuje nas, iż mamy do czynienia z królewiczem z bajki niż jego gotowość, żeby okazywać zaangażowanie, dając biżuterię.

Mam nieumalowane rzęsy! Wyglądam jak zwłoki w CSI przed autopsją.

Jestem zmęczona zabawą w dom. Chcę być kochana, a nie podziwiana jak antyczny eksponat.

Miłość do narcyza to, oczywiście, pierwszy krok do piekła na ziemi.

On by po prostu wrócił do domu, żeby wytknąć mi błędy z całego dnia. Nie ma za czym tęsknić.

Nigdy nie lekceważ tego, co może zdziałać Bóg.

Muszę sobie zafundować porządne zakupy. Wystarczy kilka godzin między półkami w Sephorze i wrócę do formy.

Kiedy ktoś lekceważy twoje zdanie, nie wolno zapomnieć o własnych pragnieniach i pozwolić, żeby zawsze stawiał na swoim

Jeśli udało mi się przetrwać prawie osiem lat z tobą, to przetrwam wszystko.

Wyszłam za mąż niewinna, a rozwodzę się jako zgorzkniała dwudziestoośmioletnia kobieta, niezdolna zaufać nawet labradorowi...

Subtelna jak słoń w składzie porcelany.

Brylant jest praktycznie bez skazy, w przeciwieństwie do mężczyzny, który mi go podarował.

Jay nie ma duszy. Może ty też nie. Dwie bratnie dusze bez dusz. Wzruszające.

[...] jak Łazarz dostałem drugą szansę.

Prawdziwi przyjaciele nie odwracają się od ciebie, tylko dlatego, że się rozwodzisz