cytaty z książek autora "Brodi Ashton"
Czemu zawsze wracasz,skoro nie masz zamiaru zostać? Bo nawet jeśli odchodzisz,nigdy nie odchodzisz do końca.
-Dobrze wyglądasz, Will - powiedziałam.
-Lepiej niż ostatnim razem, kiedy mnie widziałaś.
-Nie byłam pewna, czy będziesz to pamiętał.
-Pamiętać jest łatwo. To zapominanie jest prawdziwą sztuką.
Bohaterowie nie istnieją. A gdyby istnieli, ja nie byłbym jednym z nich.
- Tak rozpaczliwie chciałaś odejść. Oto twoja szansa. Teraz albo nigdy. Skorzystasz?
Bez otaczających mnie ramion Cole'a moje ciało zdawało się puste,jakbyśmy stanowili jeden organizm w dwóch osobach. Tylko,że nie był to równy podział. Cole zabrał wszystko dzięki czemu byłam...sobą. I tylko z nim mogłam być s o b ą. Nie miałam pewności,czy moje ciało zdoła samo przeżyć. Nie stanowił już całości.
Zostań ze mną, Becks. Śnij o mnie. Jestem twój na wieczność.
Kiedy pytałam ojca,gdzie jest matka,mówił mi,że patrzy na nas z góry. Ale teraz brzmiało to dla mnie jak kolejne kłamstwo,które ludzie powtarzają,by poczuć się lepiej. Nic mi nie było wiadomo o niebie.
Przez kilka tygodni po śmierci matki prawie każdy poranek spędzałam przy jej grobie. Szepcząc do niej,opowiadając jej o całym dniu tak jak kiedyś,zanim jeszcze umarła. Jack był ze mną przez większość czasu. Przynosił książkę i siadał pod drzewem kilka nagrobków dalej,jakbym robiła coś najnormalniejszego na świecie. Nawet nie byliśmy wtedy parą.
Kochałam go,ale nie wiedziałam,nie miałam pojęcia,jak naprawić to wszystko,co zepsuło się w naszej rodzinie.
Siedem sekund. W takich chwilach każdy z pięciu zmysłów staje się wyostrzony. Czułam zapach świeżo skoszonej trawy i błota,a na skórze lodowate krople deszczu. Wrzaski Jules krzyczącej mi do ucha już na stałe zapiszą się na dnie mojej duszy,stając się jej nieusuwalną częścią. Tak tworzą się wspomnienia.
Książki historyczne nazywają to miejsce Podziemiem.A nawet piekłem.Ale ja wiem,że nie jest ani jednym,ani drugim.Tak naprawdę nazywa się Podwiecznością i nie mieszkają w nim zmarli.To miejsce dla Wiecznie żywych-bytów,które odkryły sekret wiecznego życia.To miejsce dla Dawców-ludzi,którzy poświęcili wszystko,by stać się pokarmem dla Wiecznych.To świat uwięziony między tym i następnym,warstwa między Ziemią i piekłem.Wiem to,bo sama byłam Dawcą.Zrobiłabym wszystko żeby to zmienić.
Nigdy nie skupiaj się na szczycie. Koncentruj się tylko na pierwszym kroku.
Gdy brakuje dowodów liczy się tylko opinia. (...). Tu niekoniecznie chodzi o prawdę. Chodzi o to, jak ludzie to postrzegają.
Odkupienie nie brało się z wielkich gestów lub pokazów odwagi. Nie było rezultatem wykonania dwunastu niemożliwych prac. Zamiast tego, odkupienie wywodziło się z niewielkich, cichych miejsc...
Gdyby miał skrzydła, pewnie otoczyłby mnie nimi, chcąc mnie chronić.
Dopiero zapadając w głębię, znajdujemy prawdziwe klejnoty życia. Tam, gdzie się potkniesz, odnajdziesz swój skarb. - Joseph Campbell.
Jesteś dla mnie spokojem i domem. Jesteś dla mnie wszystkim. Ten ból nie jest prawdziwy. Ale serca są.
Wszystko w twoim życiu – twoje decyzje, twoja radość czy ból po stracie matki – wszystko to był wszechświat, który pokierował tobą tak, żeby spotkały się nasze ścieżki. A wszystko w moim życiu, aż do tej chwili, kierowało mnie do ciebie.
Każdy, kto żyje, musi mieć odpowiedź na to pytanie. Po co żyjesz?
...kto pierwszy porzuca nadzieję? A kto nigdy się nie poddaje? Bo to nie nadprzyrodzone zdolności są najważniejsze. (...) To ludzkie decyzje herosów podejmowane w sytuacjach bez wyjścia sprawiają, że mówimy o nich setki lat później. O bohaterstwie tych postaci świadczą ścieżki, którymi kroczą, a nie podarowane im zdolności.
Za dużo matematyki i fizyki nie stanowi odpowiedniej strawy dla duszy.
Coś musiało pokazać się na mojej twarzy, gdyż Cole naciskał dalej.
-Nie ma różnicy, jeżeli nie będzie to przyjemna historia. Wszystko to jest częścią łączącej cię z nim więzi.
-Cóż, była taka sytuacja...
Nagle przy moim boku pojawił się Max.
-Jack antybohaterem? Chłopie, idę po popcorn.