cytaty z książki "Wampiry z Morganville. Księga 3: Pan Ciemności, Godzina Łowów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
... dobra definicja miłości: potrzebować kogoś nawet wtedy, gdy dostanie się już to, czego się chciało.
Życie to ból moje dziecko.
Cały trzęsę się w moich klapkach
Słyszałam, że cierpienie jest dobre dla duszy.
Claire gapiła się szeroko otwartymi oczami na stopy Myrnina. Kapcie w kształcie królika.
-Oczywiście kiedy myślała , że Myrninowi nie grożą już zaburzenia psychiczne, wycinał jej taki numer. A może po prostu sobie z niej żartował. Lubił w ten sposób pogrywać. Teraz wpatrywał się w nią tymi oczami , ciewkaw, jak bardzo jest zszokowana.
Właściwie nie była zaskoczona.
-Ja tez lubię takie kapcie. Dziwię się że nie kupiłaś taki z
siekaszami - odparła z kamiennym wyrazem twarzy , rozglądając się po laboratorium - Rany , ale to świetnie wygląda.
-Są kapcie z zębami ? -...
Dlaczego właściwie pomyślałaś, że już cię nie chcę?
Bo jestem dziewczyną, pomyślała Claire. Poczuła ogromną ulgę. Bo my, dziewczyny jesteśmy głupie, brak nam pewności siebie i sądzimy, że nigdy nie jesteśmy wystarczająco dobre. Nie powiedziała tego głośno. Lepiej, żeby chłopcy nie wiedzieli o niektórych rzeczach
Nie walczymy w irlandzkiej kampanii, i jakiekolwiek błędy które zrobiłem raz, nie zrobię ich ponownie.
Zawsze jest tak samo: ludzi ogarnia gniew, zrzucają na kogoś winę za wszelkie zło i wymierzają mu karę, niezależnie od tego, czy rzeczywiście był winny. To się powtarza i będzie się powtarzać.
Claire z trudem się powstrzymała, żeby nie pokazać mu środkowego palca . Eve się nie powstrzymała.
-Nie posłałbym przeciw niemu nawet armii ludzi. No chyba, że zamierzasz odnaleźć jego kryjówkę, idąc śladem trupów.
-Ukryłby zwłoki-stwierdził z żalem.- Ale to ciekawy pomysł.
-A czy to jakiś problem?
-Nie, proszę pani.-Tak! Boże, nie umiałam sobie nawet wyobrazić co na to powie Shane.
-Moja droga-zaczął- czy mogłabyś podać mi takiego pysznego drinka, jakiego dostał mój przyjaciel?- Wskazał Olivera, który przypomniał sobie o kubku krwi i wypił go duszkiem. (str. 63)