cytaty z książek autora "Władysław Zambrzycki"
Gdyby ludzkość z takim samym zapałem pracowała nad zwalczaniem cierpień, z jakim pracuje nad ich zadawaniem...
Ja na przykład, jeżeli mi zginie zegarek, mogę obiecać świętemu Antoniemu dwadzieścia złotych za odnalezienie zguby, a dać tylko pięć. Święty Antoni już się oswoił z naszymi matactwami i patrzy na to przez palce.
Nie dowiedziałem się nawet, czy była brunetką, czy blondynką, jakie miała oczy, jaki wzrost, jaki temperament, czy była zalotna, zazdrosna, łakoma na słodycze, jakie pijała aperitify, w jakim kolorze było jej do twarzy, czy miała żyłkę hazardu, czy się kłóciła z koleżankami i tak dalej. Są to drobiazgi, zgoda, ale takie drobiazgi tworzą kobietę.
-Biec naprzód-rzekł pan Wincenty-i kłuć bagnetem ludzi potrafi byle prostak.
-Jeżeli zgodnie z tym planem-dowodził Quadratus- ustabilizujemy poziom produkcji i zarazem zwiększymy podaż o współczynnik chłonności rynku, to wypadkowa sił wytwórczych w oparciu o nagromadzone rezerwy bazy gospodarczej oddziała hamująco na samorzutne oscylacje cen rynkowych, a co za tym idzie, przewidywane przez teorię kształtowanie poziomu zaopatrzeniowego rynku nie będzie uzależnione od koniunkturalnych wahań i od przypadkowych impulsów ekonomicznych.
-Quadratusie, zrób przerwę-poprosił pan Wincenty. A miał taką minę jak gdyby mu podsunięto pod nos zdechłego padalca.- Zrób przerwęi powiedz mi lepiej, gdzieś ty sięnauczył tego szkaradnego bełkotu.
-Z książek.
-Mówię, że w normalnych czasach powinno się urządzać przynajmniej dwa razy na rok pogromy urzędów skarbowych z tłuczeniem szyb, wypędzaniem urzędników, darciem teczek i niszczeniem gryzmołów, a wszystko przy ryku trąb i biciu w bębny. Myślę, panie Wincenty, że to by sprawiło ludziom ogromną uciechę i życie stałoby się milsze.
Obowiązująca moralność jest sumą obyczajów związanych z miejscem i epoką.
-Nauczyłem się-odpowiedział Quadratus-że jeżeli chcę być wolny, to muszę bimbać na społeczeństwo. Nie będzie to zbyt trudne, boć przecie społeczeństwo jest tylko wymysłem, po prostu nie ma go i już.