cytaty z książki "Bezruch"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Życzę ci, żeby zmartwychwstało w tobie to, co masz za utracone. Może miłość, bo bez niej nie ma powodu, żeby otwierać oczy. A może szacunek do samej siebie, chociaż ty masz go dość, zapracowałaś. Albo szacunek tych, których przyszło ci kiedyś opuścić, bo nie miałaś cierpliwości. Albo siły. Albo zrozumienie… Dla tych, którzy kochali cię mimo tego, że nie mieli siły powiedzieć...
Któregoś dnia wszystko pęknie i wtedy staniemy twarzą w twarz z prawdą o nas samych. I trzeba będzie odpowiedzieć na to pytanie o czas. Czy kochałeś dość mocno? Czy kiedy trzeba było stanąć w prawdzie – stanąłeś? Czy słuchałeś, kiedy przyjaciele mówili coś, z czym się nie zgadasz? Przecież jeśli słuchasz tego, co już wiesz, nie zmieniasz świata. Ale jeśli słuchasz czegoś, z czym się nie zgadzasz, jeśli nad tym myślisz, dyskutujesz, to możesz coś zmienić.
Widzę, jak niewiele mamy czasu w życiu. Tylko pożegnania, przywitania, a między tym co? Tylko tęsknić mamy całe życie? Przecież niewiele mamy czasu, nie wolno go marnotrawić. Nawet na rozpamiętywanie ran. Rany się nie goją, jeśli wciąż zrywać z nich plaster. Dzieci powinniśmy mieć. Małego fiata i telewizor. A nie tylko Polskę i Polskę, jak jakieś przekleństwo. Polska to rana, która pod tym naszym bandażem będzie ropieć całymi latami. Dziadkowie przywykli, rodzice przywykli, to i my byśmy przywykli...