cytaty z książki "Folwark zwierzęcy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.

Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych.

Człowiek jest jedynym stworzeniem, które konsumuje, niczego nie produkując. Nie daje mleka, nie znosi jaj, jest zbyt słaby, by ciągnąć pług, nie potrafi dogonić królika. A jednak jest panem wszystkich zwierząt. Zapędza je do pracy, przydziela minimalne ilości pożywienia, by nie głodowały, a resztę zatrzymuje dla siebie.

[...] nigdy nie było dużo lepiej czy też dużo gorzej; jest to niemożliwe, albowiem - jak dowodził osioł - głód, niedostatek i rozczarowania stanowią niezmienne prawo życia.

All animals are equal but some animals are more equal than others

Filozofował, życie pójdzie tak, jak szło zawsze, to znaczy kiepsko.

Najgorszą rzeczą na świecie jest umysł przypominający patefon; nie ma przy tym znaczenia, czy komuś odpowiada grana w danej chwili płyta, czy nie.

- [...] Czy Siedem Przykazań przedstawia się tak samo jak dawniej, Beniaminie?
Tym razem Beniamin odstąpił od swej reguły i odczytał jej to, co było napisane na ścianie. Nie było tam teraz nic, oprócz jednego przykazania, które brzmiało:
"Wszystkie zwierzęta są równe. Ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych".

Pamiętajcie również, że walcząc z człowiekiem, nie wolno wam się doń upodobnić. Nawet wtedy, kiedy go zwyciężycie, nie przejmujcie jego wad.

Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.

Zamiana jednej ortodoksji na inną niekoniecznie oznacza postęp.

Człowiek nie dba o interesy żadnego stworzenia - wyłącznie o własne. Niech wśród nas, zwierząt, zapanuje pełna jedność, pełne braterstwo, solidarność w walce. Wszyscy ludzie to nasi wrogowie. Wszystkie zwierzęta są braćmi.

Man is the only creature that consumes without producing. He does not give milk, he does not lay eggs, he is too weak to pull the plough, he cannot run fast enough to catch rabbits. Yet he is lord of all animals.

Czy nie jest zatem, towarzysze, jasne jak słońce, że całe zło naszego życia ma przyczynę w tyranii człowieka?

W "Zwierzętach Anglii" wyrażaliśmy tęsknotę za lepszą społecznością, którą zbudujemy. Ona już jednak istnieje. A zatem pieśń stała się nieaktualna.

Mój morał brzmi: rewolucje mogą przynieść radykalną poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się własnych przywódców...


Nigdy nie dawajcie wiary, gdy będą was przekonywać, że ludzie i zwierzęta mają wspólne interesy, że dobrobyt jednej strony oznacza dobrobyt drugiej. To wszystko łgarstwa. Człowiek nie dba o interesy żadnego stworzenia - wyłącznie o własne.

Z wiatrakiem, czy bez wiatraka, filozofował, życie pójdzie tak, jak szło zawsze, to znaczy kiepsko.

Stworzenia zgromadzone na dworze patrzyły to na świnię, to na człowieka, znów na świnię i znów na człowieka, ale nie można już było rozpoznać, która twarz do kogo należy.

...ilekroć świnia spotyka na drodze inne zwierzę, to ostatnie musi ustąpić na bok...

Rodzimy się, otrzymujemy tylko tyle pożywienia, by nie zdechnąć z głodu, a tych z nas, którzy się do tego nadają, zmusza się do pracy aż do upadłego; gdy przestajemy być użyteczni, natychmiast zabija się nas z nieopisanym okrucieństwem. W Anglii nie ma ani jednego zwierzęcia, które, ukończywszy rok życia, poznało smak szczęścia bądź odpoczynku. Nie ma w Anglii wolnych zwierząt. Życie każdego zwierzęcia to pasmo upokorzeń i zniewolenia - oto cała prawda.

[...] głód, niedostatek i rozczarowania stanowią niezmienne prawo życia.


Bywały dni, w których wydawało się zwierzętom, że pracują dłużej i nie jedzą lepiej niż za czasów Jonesa.

Wyróżniającą cechą człowieka jest r ę k a, która czyni wszelkie zło.

WSZYSTKIE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNE, ALE NIEKTÓRE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNIEJSZE OD INNYCH.

Przez cały rok zwierzęta pracowały z jeszcze większym wysiłkiem niż poprzednio. Odbudowa wiatraka, którego ściany miały być dwa razy grubsze, i wykończenie go w przewidzianym terminie, a także codzienna praca w gospodarstwie, stanowiły niezwykle ciężkie zadanie. Niekiedy zwierzętom wydawało się, że pracują dłużej i nie jedzą lepiej aniżeli za czasów Jonesa. W niedzielne ranki Squealer, trzymając w racicy długi zwój papieru, odczytywał im zestawienia liczb, z których wynikało, iż produkcja rozmaitych artykułów żywnościowych wzrosła o dwieście, trzysta, a niekiedy nawet o pięćset procent. Zwierzęta nie miały żadnego powodu, żeby mu nie wierzyć, zwłaszcza, że nie pamiętały dobrze warunków życia przed Powstaniem. Z drugiej jednak strony bywały dni, kiedy myślały, że wolałyby mniej liczb, a więcej jedzenia".
